Kierowca został uwięziony w kabinie, pomocy udzielili mu strażacy, którzy wydostali 54-letniego mężczyznę na zewnątrz i przekazali załodze karetki pogotowia ratunkowego. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że doznał urazu ręki. Poszkodowany został przetransportowany ambulansem do szpitala w Tarnobrzegu.
Na miejscu wciąż (godzina 10.55) pracują służby: policjanci, a także strażacy Państwowej Straży Pożarnej z Tarnobrzega i Nowej Dęby oraz Ochotniczej Straży Pożarnej w Chmielowie. Jeden pas ruchu w kierunku Rzeszowa jest zablokowany, wprowadzono ruch wahadłowy.
- Z ustaleń policjantów wynika, że 54-letni kierowca ciężarowego mercedesa z naczepą, podczas wyprzedzania na śliskiej nawierzchni, wpadł w poślizg tracąc kontrolę nad pojazdem, zjechał z drogi niszcząc bariery energochłonne i zsunął się z kilkunastometrowego nasypu - przekazuje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu. - Kierowca był trzeźwy. Za naruszenie przepisów prawa ruchu drogowego, kierowca został ukarany mandatem i punktami karnymi.
Wskutek uderzenia w podłoże ciągnik siodłowy "złamał się". Uszkodzony został bak, z którego zaczęło wyciekać paliwo. Zagrożenie zneutralizowali strażacy.
AKTUALIZACJA. Przez kilka godzin (do 15.30) prowadzono akcję wyciągania zestawu ciężarowego na drogę, na ten czas droga została zablokowana, samochody ciężarowe kierowane były na objazdy.
Drogi w całym regionie są śliskie po opadach śniegu. Policja apeluje o ostrożną jazdę.
