W poniedziałek (30 października) ok. godz. 15.30 na alei Piłsudskiego przy Centrum Handlowym Tulipan doszło do groźnego wypadku.
27-letni mężczyzna jechał mercedesem aleją Piłsudskiego od "skrzyżowania marszałków" w stronę ulicy Niciarnianej. Ustawił się na lewoskręcie do centrum handlowego. Jednak nie chciał wjechać na parking hipermarketu, a postanowił zawrócić. Gdy był już na jezdni prowadzącej do centrum miasta, stracił panowanie nad samochodem.
Auto przecięło jezdnię na skos i wjechał na przestanek autobusowy. Tutaj mercedes zatrzymał się dopiero po uderzeniu w słupek tablicy informacyjnej. Niestety na torze pojazdu stała kobieta oczekująca na autobus. Ze złamaną nogą została odwieziona do szpitala Jonschera.
Policjanci zabezpieczyli samochód. Został on w trybie administracyjnym odholowany na policyjny parking. Jeszcze na miejscu zdarzenia widać było, że jest on nieprawidłowo oznakowany, a opony na kołach są po prostu "łyse". Funkcjonariusze nie mogli zatrzymać kierowcy dowodu rejestracyjnego samochodu, bo mężczyzna nie miał go przy sobie.
Nie zostało kierowcy też zatrzymane prawo jazdy, ponieważ 27-latek nigdy nie miał uprawnień do prowadzenia samochodu. Będzie odpowiadał przed sądem za równo za spowodowanie wypadku jak i prowadzenie pojazdu bez wymaganego prawa jazdy.