Godz. 17.50
- Pacjent po operacji trafił na oddział ortopedii i traumatologii. Jego stan jest ciężki. Trwa wyrównywanie parametrów życiowych - powiedziała nam Marta Podgórska, rzeczniczka SPSK nr 4 przy ul. Jaczewskiego.
Godz. 16.30
- Operator ratraka został przesłuchany przez policję i wypuszczony do domu. Funkcjonariusze zbierają informacje na temat wydarzenia, zabezpieczą nagrania telewizyjne, a także te z monitoringu na stoku. Całość po analizie zostanie przekazana do prokuratury - powiedział nam Marcin Koper z puławskiej policji.
***
- Zgłoszenie o wypadku otrzymaliśmy około godziny 11:15. Z naszych informacji wynika, że operator kamery telewizji Polsat nagrywał pracę ratraka. W pewnym momencie będąc w przysiadzie został zaczepiony przez maszynę i wciągnięty - mówi Marcin Koper, oficer prasowy z Komendy Miejskiej Policji w Puławach. - W chwili wypadku kierowca ratraka był trzeźwy, w tej chwili jest przesłuchiwany.
Na miejsce został wysłany śmigłowiec z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował mężczyznę do szpitala w Lublinie. - Pacjent trafił do nas w bardzo ciężkim stanie. Przeszedł szczegółową diagnostykę w szpitalnym oddziale ratunkowym. Obecnie jest operowany. Stracił jedną nogę - mówi Marta Podgórska, rzeczniczka SPSK nr 4 przy ul. Jaczewskiego. - Mężczyzna stracił dużo krwi, ma rany szarpane nogi i uszkodzenie kości. Ma też połamane żebra - dodaje.
Poszkodowany to Grzegorz S. Mieszka w Warszawie, wcześniej pracował m.in. w TVP Lublin.
Jak udało nam się ustalić, ekipa Polsatu nagrywała materiał na stoku. W Rąblowie byli też inni narciarze, którzy widzieli całe zdarzenie: - Na stoku jeździłem od rana. Widziałem ekipę telewizyjną Polsatu. Filmowali jak zapinać buty, nakładać narty, zachowywać się na stoku itd. Nie obserwowałem tego jednak tak dokładnie, wolałem jeździć na nartach. W pewnym momencie zjeżdżając z górki zauważyłem, że ktoś uruchomił ratrak. Ominąłem go szerokim łukiem. Kiedy dojeżdżałam do końca stoku, za plecami usłyszałem krzyk. Odwróciłem się i od razu pożałowałem, że przyjechałem dzisiaj na stok do Rąblowa - powiedział nam jeden z narciarzy z Warszawy, z którym rozmawialiśmy. - Widok był makabryczny. Pod ratrakiem leżał mężczyzna, a wokół była krew.
Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!