O godzinie 10.20 przed bramą główną Wojskowego Portu Lotniczego w Warszawie odbył się briefing prasowy poświęcony transportowi do kraju osób poszkodowanych w tragicznym wypadku w Chorwacji, w którym udział wzięli dr Artur Zaczyński, szef Zespołu Pomocy Humanitarno-Medycznej, prof. Robert Gałązkowski, dyrektor Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz rzecznik prasowy Ministra Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
– Z tego lotniska przed chwilą wystartowała wojskowa CASA z zespołem ratowników i lekarzy, zarówno z Zespołu Pomocy Humanitarno-Medycznej, zespołu Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, jak i ratownicy reprezentujący wojsko, Ministerstwo Obrony Narodowej – przekazał na konferencji prasowej rzecznik resortu zdrowia.
10 pacjentów przyleci do Polski
– Casa leci bezpośrednio do Zagrzebia, gdzie odbierze pacjentów. Sytuacja jest dynamiczna, mówiliśmy już o 14 pacjentach, o 13, dzisiaj sytuacja wygląda zupełnie inaczej – przekazał Wojciech Andrusiewicz.
– Dzisiaj pacjenci powrócą do Polski, będzie to 10 pacjentów, którzy zostaną rozlokowani w szpitalach na terenie województwa wielkopolskiego, łódzkiego i mazowieckiego, tak, by byli najbliżej domów – powiedział.
Stan trzech pacjentów się zmienił
Jak przyznał dr Artur Zaczyński, sytuacja jest dynamiczna. – Dostaliśmy raport ze szpitali w Varażdinie i Zagrzebiu, że troje pacjentów, którzy byli planowani przez nas podczas rekonesansu sobotniego, w porozumieniu z lekarzami chorwackimi, nie poleci w dniu dzisiejszym, ponieważ ich stan się zmienił – poinformował.
– To nie są poważne wątpliwości, ich stan jest stabilny, jednak wymagają dodatkowej diagnostyki – podkreślił. Jak wyjaśnił, jeden z pacjentów zmaga się ze zbyt silnym bólem, inny wymaga dodatkowych badań, a trzecia pacjentka jest pod opieką chirurga plastycznego i też nie może dzisiaj wyjechać.
– Żeby ten transport był bezpieczny, a o to dbamy, w tej chwili samolot poleciał po dziesięciu pacjentów, którzy będą w pozycji leżącej przewiezieni do szpitali na terenie trzech województw – zaznaczał dr Zaczyński.
Kiedy kolejne transporty pacjentów z Chorwacji?
W czasie środowej konferencji prasowej szef LPR prof. Robert Gałązkowski, który współpracuje z misją humanitarno-medyczną oraz z lekarzami po stronie chorwackiej powiedział, że od samego początku jest w kontakcie z lekarzami, którzy są na miejscu w Chorwacji.
Przypomniał, że w sobotę poleciał tam, żeby wspólnie zweryfikować wszystkich pacjentów. - Codziennie jest wspólne raportowanie, rozmowy z lekarzami z Chorwacji na temat stanu poszczególnych pacjentów. Transport pacjentów samolotem Casa do Polski to jest etap, który kończy przewóz stabilnych pacjentów niewymagających intensywnego nadzoru specjalistycznej opieki - powiedział.
Poinformował również, że jeszcze dziś po południu weźmie udział w wideokonferencji, podczas której rozpocznie się planowanie kolejnych transportów.
- Wszystko wskazuje na to, że będą one realizowane już samolotami Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, z obstawą intensywnej terapii na pokładzie. Zakładamy, że będziemy zabierać trzech pacjentów naraz, jednego w stanie cięższym - zapowiedział szef LPR.
Zaznaczył, że "w najbliższych dniach, tygodniach bardzo starannie i spokojnie trzeba będzie podchodzić do wyboru kolejnych pacjentów, którzy będą transportowani do Polski". - Celem transportu nie jest ewakuacja, ale kontynuowanie leczenia - podkreślał prof. Gałązkowski.
Przekazał także, że część pacjentów będzie wymagała długotrwałego leczenia.
Wyjaśnił, że w "momencie, kiedy polscy i chorwaccy lekarz uznają, że stan danego pacjenta pozwala, żeby rozpocząć transport, wtedy będą podejmowane decyzje o medycznym transporcie do kraju". Dodał, że trzeba mieć także na uwadze fakt, że "obecnie w Chorwacji trwa sezon turystyczny i szpitale muszą być w gotowości dla innych pacjentów".
Wyjaśnił, że "pacjenci, którzy pozostali w Chorwacji na oddziałach intensywnej terapii i innych oddziałach specjalistycznych - mają odmy opłucnowe i poważniejsze obrażenia, ale jak wynika z raportów ich stan nie zagraża życiu".
- W dniu dzisiejszym wybudzono ze śpiączki kolejną pacjentkę, która została odintubowana i jest w kontakcie logicznym - przekazał dyrektor Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
mac
