Zobacz wideo: Pandemia przybiera na sile. Coraz więcej zgonów chorych na COVID-19.
Tragiczny wypadek w Czernikowie. Dwoje strażaków nie żyje. Kim byli?
- Wszyscy jesteśmy w szoku, nie mamy słów, by wyrazić nasz żal. To niewyobrażalna wprost tragedia, trudna do pojęcia - mówi Tomasz Krasicki, wójt gminy Czernikowo. - Zwołaliśmy sztab kryzysowy, organizujemy pomoc dla rodzin ofiar, ogłosimy żałobę w całej gminie i odwołamy wszystkie zaplanowane imprezy.
Warto przeczytać
W wypadku, który zdarzył się po 5 rano w czwartek, 2 grudnia zginęło dwoje strażaków. To pan Jan i jego młodsza koleżanka Ewelina. Wraz z trójką innych ochotników jechali gasić pożar sadzy w domu jednorodzinnym. Ich wóz bojowy zderzył się z tirem w centrum Czernikowa.
Polecamy
- Rząd szykuje dodatek osłonowy. Niektórzy otrzymają nawet 1150 zł
- Co firmy w Toruniu dają pracownikom na święta? TZMO, Nova Trading, Pacific, Neuca...
- Ceny mieszkań w województwie kujawsko-pomorskim. Nawet ponad 17 tys. zł za metr
- Pacjenci w szpitalu dziecięcym w Toruniu zagrożeni? Znamy stanowisko szpitala
- Pan Jan przez wiele lat pracował w naszej gminie, ale jego serce zawsze biło dla strażaków. Jego koleżanka Ewelina ze służbami mundurowymi związana była przez lata, miała kursy ratownicze, chciała pomagać ludziom - dodaje Tomasz Krasicki.
Co się dokładnie stało, nie wiadomo. Nam się udało ustalić, że do zderzenia doszło na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 10 z ul. Słowackiego w Czernikowie.
Tragiczny wypadek w Czernikowie - zginęło dwoje strażaków. S...
- Kierowca tira był trzeźwy. Droga jest zablokowana, funkcjonariusze kierują na objazdy. Utrudnienia mogą potrwać kilka godzin. Na miejscu pracują w tej chwili policjanci. Zabezpieczamy ślady, przesłuchujemy świadków. Śledztwo jest prowadzone pod nadzorem prokuratora - powiedziała podinsp. Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji.
Polecamy: Wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem. Sprawdź >>> TUTAJ <<<
Tragedia w Czernikowie poruszyła zwykłych ludzi i strażaków
> - Dziś ratownicy wypełniając swoją misję - niosąc pomoc drugiemu człowiekowi, ponieśli najwyższą ofiarę tracąc życie. Komendant Główny PSP nadbryg. Andrzej Bartkowiak w imieniu całej społeczności strażackiej składa głębokie wyrazy współczucia dla Rodzin zmarłych druhów - czytamy na Facebooku Komendy Miejskiej PSP w Toruniu.
- Nie pojmuję, jak mogło do tego dojść. Przecież oni jechali oznakowanym wozem, na sygnale. To teren zabudowany, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości... Długo nie będziemy umieli się z tego otrząsnąć. To dramat nie tylko dla rodzin zmarłych i poszkodowanych, ale także dla całej naszej gminy - komentuje Robert, mieszkaniec Czernikowa.
Jak ustaliliśmy, trzech pozostałych strażaków poszkodowanych w tym wypadku trafiło do szpitali w Lipnie i Toruniu. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Warto przeczytać
