O tym, że znaki drogowe nie są ustawiane bez powodu, boleśnie przekonał się kierowca opla astry. Na remontowanym odcinku drogi pomiędzy Kamieńskiem a Kaliskiem (droga wojewódzka 484) nie zauważył znaków informacyjnych i tego, że kończy się asfaltowa nawierzchnia. 44-latek wjechał oplem prosto w budowany przepust wodny.
Do zdarzenia doszło w nocy z 6 na 7 sierpnia 2018 roku niedaleko miejscowości Danielów (powiat radomszczański, droga wojewódzka 484).
Z ustaleń policjantów wynika, że 44 – letni mieszkaniec powiatu piotrkowskiego zignorował znaki drogowe zakazujące ruchu na remontowanym odcinku drogi i zjechał do poprzecznego wykopu.
Dwoje pasażerów opla zostało przewiezionych do bełchatowskiego szpitala. Kierowca był trzeźwy i nie żądał pomocy medycznej.
Policjanci apelują o przestrzeganie obowiązujących w ruchu drogowym przepisów i zasad a także o dalekowzroczność w swoim zachowaniu.