Do groźnego wypadku doszło we wtorek (2 kwietnia) po godz. 12 w miejscowości Mogilno Małe pod Dobroniem (pow.pabianicki). Samochód dostawczy dachował, kierowca został ranny. Po przebadaniu alkomatem okazało się, że miał w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu.
-Jak ustalili mundurowi, 36-letni kierujący pojazdem marki volkswagen transporter na łuku drogi stracił panowanie nad autem i uderzył w drzewo. Samochód dachował, a kierujący z obrażeniami ciała trafił do łódzkiego szpitala - informuje kom. Aneta Sobieraj, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Łodzi. - Okazało się, że pabianiczanin był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało 1,44 promila alkoholu w jego organizmie...
To za mało, żeby policjanci mogli - zfodnie z nowymi przepisami - zarekwirować mu auto. Jaką karę otrzyma? Zadecyduje sąd. Kodeks karny za to przestępstwo przewiduje do 3 lat więzienia.
Zderzenie samochodu z pociągiem na przejeździe kolejowym w B...