Pierwszy z serii wypadków wydarzył się w poniedziałek przed godz. 18 w pobliżu miejscowości Białka na DK 19 pod Radzyniem Podlaskim.
- Doszło tam do czołowego zderzenia fiata punto z samochodem ciężarowym scania - mówi kom. Andrzej Fijołek z lubelskiej policji.
Kierowca osobówki nie miał szans na przeżycie. Zginął na miejscu.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący punto, 37-letni mieszkaniec gm. Radzyń Podlaski, z niewyjaśnionych dotąd przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu wprost po koła samochodu ciężarowego marki Scania, którego kierowcą był 35-letni mieszkaniec powiatu pruszkowskiego.
Badanie stanu trzeźwości wykonane przez policjantów potwierdziło, że kierujący ciężarówką był trzeźwy.
Niedługo potem, po godz. 20 w Janowie Lubelskim, na ul. Lubelskiej zderzyły się trzy samochody osobowe. Trzy osoby z tego wypadku zostały przewiezione do szpitala. Niestety, po krótkim czasie zmarł kierowca toyoty yaris uczestniczący w tym wypadku.
Do poważnego wypadku doszło w Rykach po godz. 22. Na ul. Warszawskiej zderzyły się dwa samochody prowadzone przez panie. Obie kobiety doznały obrażeń i trafiły do szpitala.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca osobowym audi, 22-letnia mieszkanka powiatu ryckiego, z nieustalonych przyczyn zjechała na przeciwległy pas ruchu. Doprowadziła do zderzenia z jadącym z przeciwka osobowym citroenem kierowanym przez 23-letnią mieszkankę powiatu garwolińskiego.
Kobiety jechały same, były trzeźwe. Przez kilka godzin droga krajowa była zablokowana, a ruch odbywał się objazdami.
W pobliżu miejscowości Kopanina na trasie Lublin - Lubartów zderzyły się dwa auta i samochód ciężarowy. Jedna osoba została ranna.
Podobnie było w Izbicy. Do szpitala trafiła jedna osoba poszkodowana w zderzeniu dwóch samochodów osobowych.
Zobacz też: Lubelska policja nadaje w ogólnopolskiej aplikacji BLISKO
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
