Gehenna dziewczynki trwała od czterech lat. W tym czasie była ona uderzana przez wyrodną matkę po różnych częściach ciała, ciągnięta za włosy i szarpana. Informację w tej sprawie śledczy z Rawy Mazowieckiej uzyskali dopiero kilka dni temu.
W miniony weekend dziewczynka pojechała do babci. Wówczas to zwierzyła się jej, że jest ofiarą przemocy fizycznej i psychicznej. Na jej ciele widoczne były sińce. 8-latka trafiła na obserwację do jednego z łódzkich szpitali. Na szczęście nie doszło do powstania poważniejszych obrażeń.
Decyzją sądu, 8-latka trafiła pod opiekę babci. Podejrzana samotnie wychowywała też 3-letniego syna, którym zajmie się jego ojciec.