Wysoki Stoczek. Kościół Zmartwychwstania Pańskiego może być zabytkiem? Ma 20 lat!

Tomasz Mikulicz
Tomasz Mikulicz
Kościół z pewnością rzuca się w oczy. Szczególnie, że stoi przy wyjeździe z miasta w stronę Warszawy.
Kościół z pewnością rzuca się w oczy. Szczególnie, że stoi przy wyjeździe z miasta w stronę Warszawy. Anatol Chomicz
Konserwator rozpoczął postępowanie. Sprawa budzi kontrowersje. Kościół Zmartwychwstania Pańskiego ma tylko 20 lat. Wpisanie go do rejestru otworzyłoby furtkę dla innych współczesnych obiektów.

Architekt Andrzej Chwalibóg mówi wprost: To niepoważne podejście do sprawy. - Księżyc nie świeci swoim światłem, ale jak mawiał Tales z Miletu „pożycza światło od słońca”. Świątynia na Wysokim Stoczku jest kopią nieistniejącego kościoła w Berezweczu na Białorusi. Może jeszcze stwórzmy odrębną kategorię obiektów do ochrony - kopie zabytków, w skrócie „kz” - kpi.

Ale wojewódzki konserwator zabytków zastanawia się nad wpisaniem wspomnianej świątyni do rejestru zabytków. Z wnioskiem wystąpił proboszcz, który nie chce sprawy komentować. Podobnie jak Zofia Cybulko z Wojewódzkiego Urzędu Konserwacji Zabytków. Potwierdza tylko, że rozpoczęło się postępowanie.

Kościół został wzniesiony w latach 1991-1996. Ustawa o ochronie zabytków nie określa, ile lat musi mieć obiekt, by można go było wpisać do rejestru zabytków. Wymagane jest wyłącznie posiadanie jednej z trzech wartości: artystycznej, naukowej lub historycznej.

Czytaj też: Architekt Pana Boga, wybudował kilkadziesiąt kościołów

- Jako że kościół w Berezweczu nie istnieje, ten białostocki może być w pewnym sensie traktowany jako pamiątka historyczna. Z drugiej strony nasza świątynie nie jest dokładnym odwzorowaniem oryginału - mówi Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego.

Według niego wpisanie tego obiektu do rejestru mogłoby wywołać spore kontrowersje.

- Bo jeśli konserwator powiedziałby A, to musiałby potem powiedzieć: B, C i D. Cerkiew Hagia Sophia nawiązuje do oryginału ze Stambułu. Na przykład proboszcz cerkwi św. Ducha też mógłby uznać, że jego świątynia powinna być zabytkiem. Pojawiłyby się zapewne kolejne wnioski - podkreśla dyrektor Lechowski.

Dlaczego nowy kościół niszczeje, przeczytasz na kolejnej stronie

Autor projektu kościoła Zmartwychwstania Pańskiego na Wysokim Stoczku Michał Bałasz nie widzi nic złego we wpisaniu świątyni do rejestru.

- Proboszcz mógłby wtedy wystąpić o dotację na odnowę zabytku. Na styku dachu i ścian porobiły się już zacieki. Zaczął odpadać tynk - mówi.

Choć instalacja jest sprawna, proboszcz nie ma pieniędzy na używanie ogrzewania podłogowego.

- To jedna z przyczyn powstania zacieków. Inna to lichość współczesnych materiałów budowlanych. W czasach baroku świątyń nie trzeba było ogrzewać, bo miały one ściany o grubości minimum 1,5 metra. Teraz najgrubsze robi się na 2,5 cegły - podkreśla architekt.

Bałasz uważa, że wpis do rejestru ochroniłby też świątynię przed ewentualnym złym gospodarzem.

- Ileż jest przypadków, że księża zmieniają założenia projektów architektonicznych. A styl barokowy ma to do siebie, że budynki mają mnóstwo detali - mówi architekt.

Rzeźbiarz Jerzy Grygorczuk, który pracował nad wystrojem wnętrz świątyni mimo wszystko uważa, że wpis byłby przedwczesny.

- Powinno minąć co najmniej 50 lat od daty wzniesienia kościoła. Tu dopiero w zeszłym roku zrobiono chrzcielnicę - przypomina.

Podobnie uważa Janusz Grycel, szef białostockiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich.

- Dziś próbuje się dopiero wpisywać obiektu z lat 70. ubiegłego wieku - podkreśla.

Czekamy na Państwa opinie i inne propozycje do wpisania do rejestru zabytków: [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 28

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 07.12.2016 o 18:35, lew-acki napisał:

fejsik, twiterek i ogólnie internet ogranicza ludzką chęć wypowiadania się do... krótkich szczeknięć (na każdy temat !), na które ktoś inny zaraz odszczekuje; no to teraz proszę o głos liczne grono para małżeńskich, które od wielu, wielu lat robią wszystko (nie bez powodzenia!), żeby stanąć na ślubnym kobiercu nie w swojej parafii lecz właśnie w kościele pw. Zmartwychwstania Pańskiego na Wysokim Stoczku. A że parafii mamy mnóstwo ( i to temat na osobne poszczekiwania sprzed klawiatury ), liczba parafian nie jest w stanie utrzymywać takich ambitnych inwestycji. Dlatego w tym i wielu wypadkach konieczna jest (będzie!) pomoc z zewnątrz. Jeśli odwrócimy się plecami od zniszczeń już widocznych to za chwilę redaktor ten czy inny będzie mógł rozpytywać tego czy innego mądralę, kto dopuścił do tych zniszczeń, dlaczego nikt w porę im nie zapobiegł itd? A nowożeńcy nie będą chcieli fotografować się na tle niszczejącego kościoła. Reasumując okazuje się, że sztuką nie było wybudowanie (w dzisiejszych czasach!!!) neobarokowego kościoła a sztuką będzie znalezienie mecenatu sprawującego należytą opiekę nad jego utrzymaniem w należytej kondycji technicznej. Ostatecznie może to jest jakieś wyjście, skoro w mieście nie ma charakterystycznych stylowych ruin, niech przynajmniej na wjeździe do miasta do strony zachodniej za czas jakiś w światłach iluminacji błyszczeć będzie sylweta niszczejącego kościoła.

Jeżeli jest tak wiele tych par małżeńskich, to pewnie nie mało pieniędzy tam zostawiają.

A swoją drogą na wjeździe do miasta, tuż obok stoi prawdziwy zabytek, który popada w ruinę i nikogo to nie interesuje.

G
Gusto
A proboszcz już nazbierał na chrzcielnicę taki pojemnik na wodę za i teraz uwaga 78 tyś polskich zlotych
l
lew-acki

fejsik, twiterek i ogólnie internet ogranicza ludzką chęć wypowiadania się do... krótkich szczeknięć (na każdy temat !), na które ktoś inny zaraz odszczekuje; no to teraz proszę o głos liczne grono para małżeńskich, które od wielu, wielu lat robią wszystko (nie bez powodzenia!), żeby stanąć na ślubnym kobiercu nie w swojej parafii lecz właśnie w kościele pw. Zmartwychwstania Pańskiego na Wysokim Stoczku. A że parafii mamy mnóstwo ( i to temat na osobne poszczekiwania sprzed klawiatury ), liczba parafian nie jest w stanie utrzymywać takich ambitnych inwestycji. Dlatego w tym i wielu wypadkach konieczna jest (będzie!) pomoc z zewnątrz. Jeśli odwrócimy się plecami od zniszczeń już widocznych to za chwilę redaktor ten czy inny będzie mógł rozpytywać tego czy innego mądralę, kto dopuścił do tych zniszczeń, dlaczego nikt w porę im nie zapobiegł itd? A nowożeńcy nie będą chcieli fotografować się na tle niszczejącego kościoła. Reasumując okazuje się, że sztuką nie było wybudowanie (w dzisiejszych czasach!!!) neobarokowego kościoła a sztuką będzie znalezienie mecenatu sprawującego należytą opiekę nad jego utrzymaniem w należytej kondycji technicznej. Ostatecznie może to jest jakieś wyjście, skoro w mieście nie ma charakterystycznych stylowych ruin, niech przynajmniej na wjeździe do miasta do strony zachodniej za czas jakiś w światłach iluminacji błyszczeć będzie sylweta niszczejącego kościoła.

 

T
TNT

Zaczyna się już prawdziwy KATOTALIBAN . PiS  wiedzie nas na ścieżkę, którą idzie Korea Północna ze swoim, też niewyrośniętym, wodzem

G
Gość
W dniu 07.12.2016 o 09:30, wincent napisał:

Jeśli nie ten obiekt to jaki? Bez wątpienia posiada walory artystycznej, naukowe i historyczne. Kościół na stałe wrósł krajobraz miasta. A może przeciwnicy wyobrażają już w tym miejscu kolejne blokowisko...

O ile o walorach artystycznych i historycznych nie podejmuje się dyskusji, to wskaż proszę naukowe, bo dopatrzeć się ich nie mogę.
G
Gość

Jak zostanie zabytkiem to kasiora strumieniem zacznie płynąc do księdza. A żniwa tuż tuż.

M
Mariusz
W dniu 07.12.2016 o 13:26, lolek napisał:

To smutne że większość na forum dopuszcza rozbiórkę tego pięknego obiektu.

 

Tu o żadnej rozbiórce nie ma mowy. Większość jest za tym żeby nie robić z ludzi durniów i nie wpisywać do rejestru zabytków 20 letniego budynku bo to kompletna durnota. 

l
lolek

To smutne że większość na forum dopuszcza rozbiórkę tego pięknego obiektu.

h
hm

To jest kopia kościoła z Berezwecza ( barok wileński) zamienionego na więzienie, a zburzonego przez saperów A.Cz, za czasów Chruszczowa ( podobnie jak Cmentarz Orląt we Lwowie).

 
b
bo TAK

Może wpiszmy do rejestru zabytków bloki z wielkiej płyty, mój właśnie obchodzi piękną rocznice 30lecia istnienia. Będzie łatwiej z funduszem na remont dachu, elewacji..... Ten styl modernistyczny, szyk nowych kolorowych elewacji, to nieodłączny wizerunek lat 60-80 w naszej pięknej urbanistyce. Może warto złożyć wniosek  do rozpatrzenia.

A
Antek emigrant

"Proboszcz mógłby wtedy wystąpić o dotację na odnowę zabytku. Na styku dachu i ścian porobiły się już zacieki. Zaczął odpadać tynk - mówi."

 

Nic dodac nic ujac. Taki zabytek na sile by wiecej kasy od narodu wyrwac.

 

G
Gość

Jak się nie uda na "zabytek", to trzeba będzie ustawą... jako obiekt o znaczeniu strategicznym +, 13 milionów złotych dziennie to nadal zbyt mało dla czarnej zarazy...

s
sympatyk SLD

ha ha ha ha!!! 

x
xyz
Czy ktoś może pamięta , kto był projektantem tego kościoła ?
To w pewien sposób uzasadni ten " zabytek "
P
P WNUK.

ID IOTÓW NALEZY UZNAWAĆ ZA ZABYTKI, i poddawać leczeniu psychiatrycznemu.

Ja jestem wnukiem i podobno bardzo podobnym do .......... mego zamarłego pradziadka .

Poniewaz jestem podobny to prosze o ........... uznanie mnie za emeryta i PRZYZNANIE EMERYTURY TAKIEJ JAKĄ MIAŁ DZIADEK.

 Sąsaiad ma samochód 10 letni i cały w rdzy i mający dziury , to tez uznac za zabytek.

Proboszcz  jest teologiem a nie konserwatorem zabytków, seksuologiem  itp.

 

Wróć na i.pl Portal i.pl