Technologia telematyczna to system, który pozwala naliczać zniżki w OC za dobry styl jazdy i przestrzeganie przepisów drogowych. Zbiera ona dane dot. tego, jak zachowujemy się na drodze, czy w związku z tym stwarzamy mniejsze czy większe ryzyko. Jej działanie polega na monitorowaniu jazdy w czasie rzeczywistym. Rozwiązanie mierzy m.in. prędkość, przyśpieszenie, intensywność hamowania, wyczuwa wchodzenie w zakręty. Bierze pod uwagę natężenie ruchu, warunki atmosferyczne, porę dnia, a więc te czynniki, które mają znaczenie w ocenie bezpiecznej jazdy na drodze.
Wprowadzenie telematyki w Polsce niesie za sobą korzyści nie tylko dla ubezpieczycieli i kierowców, ale także dla pozostałych uczestników ruchu drogowego, np. pieszych. Technologia ma charakter prewencyjny i stanowi realną szansę na poprawę bezpieczeństwa na polskich drogach. W porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej, jest ono w Polsce na bardzo niskim poziomie. Zgodnie z danymi Komendy Głównej Policji, w ubiegłym roku doszło do prawie 34 tys. wypadków drogowych. Jak wyliczyła Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, wypadki i kolizje drogowe kosztują aktualnie budżet państwa aż 48,2 mld zł, co stanowi 3 proc. produktu krajowego brutto.
W wyniku zeszłorocznych wypadków wypłacono aż 7,98 mld zł odszkodowań z samego OC komunikacyjnego (prawie miliard więcej niż w 2015 r.). Duże wypłaty odszkodowań przez polskich ubezpieczycieli wpłynęły m.in. na wzrost składek OC polskich kierowców. Tylko
w pierwszej połowie 2017 r., towarzystwa ubezpieczeniowe otrzymały z OC 5,1 mld zł, co w porównaniu z ubiegłym rokiem, przyniosło wzrost na poziomie ok. 1,5 mld zł (ok. 22%). W badaniu Bacca, 31 proc. młodych kierowców zadeklarowało, że płaci aktualnie za ubezpieczenie OC powyżej 800 zł. Z kolei już w przypadku co 10. osoby możemy mówić o składce wynoszącej aż ponad 1500 z
- Telematyka ma duży potencjał do wdrożenia w Polsce w najbliższych latach. Prognozujemy, że już 2018 r. może być przełomowym momentem na zainteresowanie rynku rozwiązaniem tego typu. Telematyka jest bardzo korzystną propozycją dla obydwu stron – zarówno firm ubezpieczeniowych jak i kierowców. Dla tych pierwszych może oznaczać mniejszą szkodowość, osiągniętą w wyniku poprawy zachowań kierowców w ruchu drogowym, a co za tym idzie, mniejsze kwoty do wypłacenia po zmniejszeniu liczby spowodowanych wypadków. Z kolei sami kierowcy, których portfele w znaczący sposób odczuły podwyżki w OC w ostatnich latach, będą mogli odetchnąć z ulgą i zmniejszyć płaconą składkę – przekonuje Cezary Świerszcz, prezes zarządu Bacca.
Młodzi polscy kierowcy zapytani o to, jakie dodatkowe funkcjonalności przekonałyby ich do instalacji aplikacji telematycznej na swoich telefonach odpowiedzieli, że byłaby to możliwość otrzymywania zniżek na inne ubezpieczenia (45 proc.), uczestnictwa w programach lojalnościowych, honorujących osoby, które jeżdżą najbezpieczniej (41 proc.) lub otrzymywanie powiadomień o kolizjach na drodze (37 proc.). Trochę mniejsze zainteresowanie można dostrzec w przypadku nagród rzeczowych tj. gadżety samochodowe, przyznawanych użytkownikom systemu (30 proc.).
OC komunikacyjne oparte na telematyce cieszy się dużą popularnością na świecie. Jak wynika z opracowania firmy doradczej Ptolemus, już w 39 krajach światach funkcjonują lub są w fazie aktywnych prób 292 programy Usage-Based Insurance. Szacuje się, że obecnie zarejestrowanych jest ponad 15 milionów polis tego typu, z czego niemal 8 mln w USA, 5 mln we Włoszech i ponad 800 tys. w Wielkiej Brytanii.
