Jak przekazał we wtorek portal Sky News, 51-letni Billy Chemirmir, który odsiadywał dwa wyroki dożywocia bez możliwości zwolnienia warunkowego, został zamordowany przez towarzysza z więziennej celi. W sprawie jego śmierci wszczęto śledztwo.
Mężczyzna namierzał seniorki, po czym zabijał je i okradał
W zeszłym roku Billy Chemirmir został skazany na karę więzienia za zamordowanie dwóch kobiet, ale policja powiązała go ze śmiercią jeszcze 20 innych osób. Według prokuratury, mężczyzna namierzał starsze kobiety w okolicach Dallas w USA. Wybrane ofiary zabijał, a następnie kradł ich kosztowności. Z racji na podeszły wiek atakowanych, początkowo śmierć niektórych z nich uznano za naturalną.
Wątpliwości miały rodziny ofiar, gdyż wiele z zamordowanych kobiet było wciąż w dobrej kondycji fizycznej i prowadziło aktywny tryb życia. Dodatkowo, dochodziły podejrzenia o kradzież, w związku z brakującą biżuterią seniorek.
Morderca złapany dzięki 91-letniej kobiecie
Chemirmir został złapany przez policję w 2018 roku. Jego kolejną ofiarą miała być 91-latka. Kobiecie udało się przeżyć atak. Zeznawała później, że do jej pokoju w domu spokojnej starości włamał się mężczyzna i próbował udusić poduszką. Mężczyzna zabrał biżuterię i uciekł.
Funkcjonariusze złapali go następnego dnia. Miał przy sobie ową biżuterię, a także gotówkę. Mężczyzna próbował pozbyć się też dokumentów innej zamordowanej kobiety, co zauważyła policja.
Po przeprowadzonym śledztwie, szybko połączono go ze śmiercią innych kobiet. Chemirmir nie przyznał się nigdy do winy. Twierdził, że jest niewinny.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Źródło: Sky News