Do zabójstwa w Głowaczowej, w powiecie dębickim, doszło 2 listopada. 15-letni Aleksander pod nieobecność rodziców zaatakował swoją 18-letnią siostrę Natalię. Zadał jej kilkanaście ciosów drewnianą pałką i nożem. Bezpośrednio po tragedii zadzwonił po pogotowie ratunkowe. Mimo reanimacji nastolatka zmarła.
15-letni Aleksander usłyszał zarzut zabójstwa
Nastolatek usłyszał zarzut zabójstwa. Z racji wieku został przesłuchany jako nieletni sprawca czynu karalnego. Przyznał się do winy.
Sąd Rejonowy w Dębicy, który nadzoruje czynności procesowe, zlecił sporządzenie dwóch opinii dotyczących nieletniego: psychologiczno-pedagogicznej oraz psychiatrycznej. Pierwszą z nich sporządzą biegli ze schroniska dla nieletnich w województwie lubelskim, gdzie obecnie przebywa 15-latek.
- Sąd wystąpił również do Instytutu Ekspertyz Sadowych w Krakowie o zbadanie śladów biologicznych oraz zabezpieczonych nośników elektronicznych sprawcy - poinformował sędzia Tomasz Mucha, rzecznik Sądu Okręgowego w Rzeszowie.
Wyniki przeprowadzonych badań będą znane za 6 miesięcy. Za kilka tygodni śledczy powinni natomiast poznać szczegóły przeprowadzonej sekcji zwłok ofiary.
Zabójstwo w Głowaczowej. Mieszkańcy są wstrząśnięci tragedią
W ocenie biegłych, opinia psychiatryczna sprawcy zabójstwa będzie możliwa dopiero po obserwacji, o którą będą wnioskować. Decyzją Sądu Rejonowego w Dębicy nastolatek najprawdopodobniej zostanie umieszczony w Krajowym Ośrodku Psychiatrii Sądowej dla Nieletnich w Garwolinie, po czym biegli będą mogli się wypowiedzieć w sprawie poczytalności nieletniego.
WIĘCEJ: Zbrodnia w poddębickiej Głowaczowej wstrząsnęła całą Polską. „Coś“ kazało bratu zabić siostrę
W czasie gdy rozstrzygają się dalsze losy 15-latka, rodzina pożegnała jego siostrę Natalię. Nastolatka spoczęła na cmentarzu parafialnym w Głowaczowej. Nabożeństwo żałobne odbyło się tylko w gronie najbliższych. Jednak przyjaciele, koledzy, sąsiedzi i znajomi rodziny pamiętają, a grób dziewczynki tonie w białych kwiatach i zdjęciach.
Mieszkańcy Głowaczowej są wstrząśnięci tragedią. Podkreślają, że była to normalna, bardzo religijna i kochająca się rodzina, a Aleksander dobrym i spokojnym uczniem.
ZOBACZ TEŻ: Zarzut usiłowania zabójstwa dla nożownika, który zaatakował 16-latkę. Grozi mu dożywocie
