Poszukiwana Paulina D. nie żyje
Prokuratura Rejonowa Łódź – Polesie prowadzi śledztwo w sprawie bezprawnego pozbawienia wolności 28-letniej kobiety, która zaginęła w minioną sobotę. Prokuratorzy oraz policjanci podejmują szereg czynności mających na celu poznanie
prawdy. Brane są pod uwagę różne hipotezy.
Ciało zaginionej łodzianki znaleziono między liśćmi, przy Stawach Jana w Łodzi. W piątek późnym wieczorem w zakładzie medycyny sądowej służby przeprowadziły oględziny zwłok.
Znaleziono ciało 28-letniej Pauliny D. z Łodzi. Przyczyną śmierci były rany kłute
- Po ich wyglądzie, elementach ubrania, a także w oparciu o ustalenia poczynione co do przebiegu wydarzeń, możemy stwierdzić z dużym prawdopodobieństwem, że są to zwłoki poszukiwanej od soboty młodej kobiety - mówił w sobotę Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Na zwłokach stwierdzono obrażenia, rany kłute, które najprawdopodobniej doprowadziły do śmierci. Bez wątpienia doszło do zbrodni zabójstwa - dodaje
PILNE! Znalezione ciało należy do zaginionej Pauliny z Łodzi
Policja odwołała w niedzielę, 28 października, komunikat o poszukiwaniach Pauliny D. Na razie wiadomo, że o zabójstwie Pauliny D. wiedzieli i nie powiadomili policji: 41-letni obywatel Gruzji oraz 44-letnia Białorusinka. Oboje usłyszeli już zarzuty niezawiadomienia o zbrodni zabójstwa mimo posiadania wiarygodnych informacji i składania fałszywych zeznań.
Do dyspozycji prokuratury poleskiej pozostaje 38-letni obywatel Gruzji. Prokuratura bada jego rolę w tym przestępstwie. W niedzielę, 28 października, mężczyzna zostanie przesłuchany i ma usłyszeć zarzuty.
Badanie DNA potwierdziło: Zamordowana kobieta to Paulina D. Rola trzeciego Gruzina jest już znana
Wiadomo też, że żadna z zatrzymanych osób nie jest zabójcą Pauliny D. Osoba ta jest wciąż poszukiwana, ale prokuratura nie podaje, czy nadal przebywa w Łodzi lub w Polsce.
PILNE! Znalezione ciało należy do zaginionej Pauliny z Łodzi
Zaginiona Paulina przepadła bez śladu...
28-letnia łodzianka wyszła z domu w piątek (19 października) wieczorem i spędziła noc w klubach przy ul. Piotrkowskiej. Ostatni raz widziana była w sobotę (20 października) około godz. 8 rano u zbiegu ul. Zielonej i al. Kościuszki w towarzystwie obcego mężczyzny. Policja szybko odkryła jego tożsamość, ślady zaprowadziły m.in. do hostelu dla imigrantów przy ul. Żeromskiego.