Łuna unosząca się nad płonącym pałacem była widoczna z odległości kilku kilometrów. Jako pierwsi dojechali tam strażacy-ochotnicy z pobliskiego Lutola Suchego. Droga przez pałacowy park była tak zarośnięta, że musieli wycinać rosnące na niej krzewy.
- Jeden z naszych samochodów stracił tam koguty przedzierając się przez chaszcze - mówi st. bryg. Marek Harkot, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej z Międzyrzecza.
Zobacz też: Pałac w Panowicach płonął jak pochodnia [WIDEO]
Akcja gaśnicza trwała ponad siedem godzin. Więcej na ten temat w tygodniku „Głos Międzyrzecza i Skwierzyny”, który od środy, 13 lipca, dostępny będzie w kioskach i sklepach w powiecie międzyrzeckim”. Oraz już we wtorek po południu w płatnym serwisie www.glosmiedzyrzecza.pl.