27-letnia Polka zaginęła w poniedziałek, kiedy to nie dotarła na randkę z chłopakiem. Anastazja Rubińska miała skończyć swoją zmianę w hotelu na wyspie Kos, zadzwonić do niego i powiedzieć, że wypiła trochę alkoholu i że zostanie odwiedziona. Kobieta miała wsiąść na motocykl innego mężczyzny.
Według informacji portalu Vimatisko służby poszukiwawcze odnalazły w sobotę telefon Anastazji. Był w Mamari, gdzie mieszkał 32-letni mężczyzna z Bangladeszu, który przyjechał po Polkę na motorze. Mężczyzna już został zatrzymany, a telefon jest poddawany analizie.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Jest zdjęcie z monitoringu. Mężczyzna, który wiózł Anastazję motorem zatrzymany
Co ważniejsze, pojawiło się nagranie z monitoringu. 27-letnia Polka jest na tym wideo. Data nagrania zbiega się z dniem jej zaginięcia. Rubińska miała na sobie koszulę z kwiecistym wzorem, krótkie spodenki i plecak w odcieniach szarości. Polka złożyła zamówienie w lokalu, a następnie uiściła opłatę.
Potem odjechała na motorze zatrzymanego 32-latka. Polka musiała się z nim dobrze znać. Mężczyzna wyznał, że była pijana, ale odbył z nią stosunek płciowy. Spokój, jaki miała na początku, przerodził się w strach. Wszystko przez to, że aż dwukrotnie wysyłała swojemu chłopakowi lokalizację swojego pobytu.
Gdy narzeczony Anastazji przybył na miejsce wskazane przez lokalizację, nie zastał swojej wybranki. Zrozpaczony ojciec kobiety powiedział, że:
Policja poinformowała nas, że ślady obecności córki znaleziono w zupełnie innym miejscu. Mam nadzieję, że mojemu dziecku nic nie jest. Musimy wierzyć, że niebawem Anastazja się odnajdzie cała i zdrowa.
Źródło: Vimatisko
dś