Zakaz handlu nie taki zły? Ministerstwo przeanalizowało projekt i jest zadowolone
Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii przeprowadziło analizę funkcjonowania zakazu handlu. Celem badania było sprawdzenie, czy zakaz nie odbija się negatywnie na obrotach handlowców.
Jak się okazuje, zakaz handlu nie ma negatywnych konsekwencji. Ministerstwo utrzymuje, że z analiz wynikają tylko pozytywne informacje. Ograniczenie handlu nie miało wpływu na zatrudnienie w sektorze handlu detalicznego.
Minister Emilewicz: 2018 r. pod względem sprzedaży był najlepszym od ok. 10 lat dla handlu detalicznego, bezrobocie spadło, zmienia się model spędzania czasu wolnego – to efekty ograniczenia handlu w niedziele.
ZPiP: „Zakaz handlu w niedziele powoduje bankructwo małych sklepów”
Tymczasem Związek Przedsiębiorców i Pracodawców alarmuje, że zakaz handlu to ogromny problem dla najmniejszych sklepów.
Cezary Kaźmierzak, prezes ZPiP dla PulsHR: Ustawę o zakazie handlu trzeba wrzucić do kosza, a wolne niedziele powinny mieć wszystkie branże. (…) Już wiadomo, że zbankrutowało ok. 16 tys. sklepów, wzrost sprzedaży w sklepach do 300 mkw. jest o połowę mniejszy niż był rok wcześniej, czyli widać, że przy tak pędzącej gospodarce niedobrze się dzieje.
Zakaz handlu w 2020 r. będzie rozszerzony, jeśli w 2019 r. Polacy się do niego przyzwyczają
Minister Jadwiga Emilewicz w wywiadzie dla „DGPP” podała, że zakaz handlu w 2020 r. będzie rozszerzony, jeśli kolejna analiza wykaże, że Polacy są do zakazu przyzwyczajeni. Gdyby badanie udowodniło zmianę przyzwyczajeń konsumenckich, wówczas władza będzie miała dowód, że wprowadzenie stopniowego zakazu handlu zdało egzamin.
Zdaniem Jadwigi Emilewicz Polacy wolą robić większe zakupy w piątek lub sobotę, a w weekend odpoczywać.
