Borys w ostatnim czasie wykazywał oznaki schorzeń związanych z wiekiem i pomimo leków jego stan nagle się pogorszył. Podjęto trudną decyzję o jego eutanazji. Mike Jordan, dyrektor ZOO w brytyjskim Chester: „To jeden z tych dni, który, jak mamy nadzieję, nigdy nie nadejdzie, i wszyscy jesteśmy załamani, żegnamy Borysa, który naprawdę był jeden na milion.
Zostawił po sobie liczne potomstwo
Borys odegrał kluczową rolę w stworzeniu międzynarodowego programu hodowli szympansów zachodnich, w wyniku którego spłodził 22 potomstwa.
Miał traumatyczne życie, był sierotą, odebrano go handlarzem zwierząt i trafił do nowojorskiego sklepu dla zwierząt.
Był wychowywany w mieszkaniu na Manhattanie przez Hester Mundis, dziennikarkę, w końcu znalazł swój stały dom w zoo w Chester. Mundis: „Zwiedziłam wiele ogrodów zoologicznych na świecie i to w Chester było najlepsze. Borys przeprowadził się tam w 1969 roku.
Pracownicy pokochali go od razu
Stał się tak ukochaną postacią, że w zoo wzniesiono pomnik z brązu na jego cześć. Andy Lenihan, który opiekował się Borysem przez ponad 40 lat: „Był kolorową postacią i będzie mi go brakować. To uczucie, jakbym tracił przyjaciela. Był prawdziwą postacią z wielkim poczuciem humoru.
Dodał: „Pamiętam sytuację z 1989 r., kiedy zoo szykowało się do wizyty księżnej Diany. Borys był pobudliwy i rzucał przedmiotami. Byłoby krępujące, gdyby zrobił to, kiedy oprowadzaliśmy księżniczkę, więc pozostał w swoim prywatnym miejscu!
Dodał: „To był zaszczyt móc opiekować się Borysem i przyczynić się do zapewnienia mu szczęśliwego życia, jakie wiódł. Czuję się niesamowicie szczęśliwy, że go znałem, i wiem, że wielu, wielu innych będzie tęsknić. Można śmiało powiedzieć, że nigdy nie będzie kolejnego Borysa.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
