Zamek w Stobnicy: Fundacja Fauna Polski przestaje istnieć? Z organizacji odszedł jej prezes

Po aferze, jaka wybuchła w związku z budową zamku w Stobnicy, z Fundacji Fauna Polski zaczynają odchodzić przyrodnicy. Przypomnijmy, że członkiem i fundatorem fundacji, założonej w 2017 roku był Paweł Nowak - ojciec właścicieli firmy D.J.T. która w Stobnicy stawia zamek na wodzie.

Fundacja zarejestrowana jest zresztą na gruncie należącym do D.J.T. - pod tym samym adresem, gdzie przez lata działał Wilczy Park, (Stacja Doświadczalna Instytutu Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu) którą od Uniwersytetu Przyrodniczego zakupiła rodzina Nowaków.

W związku z informacjami, które pojawiły się w mediach dotyczącymi współpracy prof. Piotra Tryjanowskiego z Uniwersytetu Przyrodniczego (inicjatora powołania Fundacji Fauna Polski) z Pawłem Nowakiem, z działalności w stowarzyszeniu zrezygnowały cztery osoby: Przemysław Wylegała, Borys Kala, Andrzej Batycki oraz Rafał Kurek.

Prof. Piotr Tryjanowski był szefem stacji doświadczalnej w Stobnicy oraz współtworzył pozytywną prognozę oddziaływania na środowisko projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, a następnie raportu oddziaływania na środowisko dla firmy D.J.T.

20 lipca odszedł także Krzysztof Mączkowski, który w fundacji pełnił funkcję prezesa. Do momentu afery związanej ze Stobnicą był on też związany z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu, gdzie został usunięty ze stanowiska.

- Wypowiedzenie z funkcji prezesa przekazałam na ręce fundatora, czyli Pawła Nowaka i inicjatora powołania fundacji - prof. Piotra Tryjanowskiego

- mówi Mączkowski.

Fundacja została powołana, by kontynuować na tych terenach w Stobnicy ideę "Wilczego Parku", który de facto przestał istnieć po sprzedaży gruntów Stacji Uniwersytetu Przyrodniczego.