Przypomnijmy, że w styczniu w sprawie zapadł pierwszy wyrok. Cztery nastolatki trafiły do ośrodków wychowawczych w Jastrowie, Debrznie i Augustowie, a trzy kolejne mają kuratora.
- Przemoc traktowała jako normalny sposób rozwiązywania problemów – mówiła o jednej z gimnazjalistek orzekająca wówczas sędzia Izabela Żurek. O innej powiedziała, że by wywołać jej agresję "wystarczyło się źle popatrzeć" – jak 10-latka, która zastraszona przepraszała ją później i całowała rękę. O wyroku pisaliśmy wcześniej tutaj.
Co ciekawe, wśród osób starających się o złagodzenie kary nie ma najsurowiej ukaranej Angeliki J. Nastolatka jak trzy inne koleżanki decyzją sądu trafiła do ośrodka wychowawczego. Jednak jedynie jej grozi poprawczak zawieszony warunkowo na 3 lata. Aplikant adwokacki Łukasz Kłapyta z kancelarii mec. Donata Paliszewskiego wyjaśnił, że obrona wystąpiła z apelacją wobec pozostałych 6 gimnazjalistek i jedynego uczestniczącego w brutalnych ekscesach chłopca.
Więcej o brutalnym nagraniu, które uruchomiło organy ścigania czytaj tutaj.
Od wyroku nie odwoływało się oskarżenie: - Apelacji nie składaliśmy. Zgadzamy się z postanowieniem sądu – powiedziała „Dziennikowi Bałtyckiemu” prok. Marzanna Majstrowicz z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Śródmieście.
W piątek, po kilkuminutowym posiedzeniu, które jako dotyczące nieletnich „z automatu” odbyło się za zamkniętymi drzwiami, dziennikarze zostali wpuszczeni na salę rozpraw, żeby dowiedzieć się o odroczeniu rozprawy do 24 października. W sądzie nie pojawił się żaden gimnazjalista, a jedynie dwie matki, które nie zdecydowały się na rozmowę z mediami.
- Sąd mając na uwadze to, że od wydania rozstrzygnięcia sądu rejonowego [I instancji – dop. red.] upłynęło już około pół roku, żeby uaktualnić informacje dotyczące nieletnich, zwraca się o opinie do placówek, w których przebywają, zleci wywiady kuratorowi i to by sprawdził jak funkcjonują osoby nieletnie, które nie przebywają w placówkach – zapowiedział sędzia Kornel Rozwadowski, przewodniczący trzyosobowego składu orzekającego Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Jak zastrzegł, kolejnym powodem tej decyzji było nieprawidłowe zawiadomienie o rozprawie Michała D., który w związku z innym przewinieniem przebywa w ośrodku wychowawczym do 21 roku życia oraz jedna z matek skazanych dziewcząt.
Sędzia Rozwadowski tłumaczył, że w przypadku nastolatek, które nie trafiły do ośrodków izolacji ważne będą również informacje ze szkół, w szczególności ich wyników w nauce i frekwencji oraz o tym czy nie toczą się wobec nich nowe postępowania sądowe.
Opinie chcemy uzyskać według stanu z września 2018 roku po to aby uwzględniono również to jak osoby nieletnie spędziły wakacje czy ewentualnie powróciły z udzielonych przepustek. To są też istotne informacje dla prawidłowego rozstrzygnięcia. Ponadto sąd zwrócił się do Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe o przeprowadzenie w drodze pomocy prawnej wywiadów środowiskowych oraz nadesłanie sprawozdań z nadzoru tymczasowego prowadzonego wobec pozostałych nieletnich, którzy nie przebywają w placówkach
powiedział przewodniczący składu orzekającego.
Przemoc i agresja u nastolatków. Jak z nimi postępować?
POLECAMY NA STRONIE KOBIET: