W Żarkach pod Myszkowem interweniowało w sobotę 10 kwietnia około godziny 13 Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Ze znajdującego się w tej miejscowości wzniesienia próbował wzbić się w powietrze paralotniarz. Niestety ta sztuka mu się nie udała.
- Między Żarkami a Jaworznikiem, nieopodal kościółka, mieszkaniec Częstochowy próbował wybić się w powietrze. Nie udało mu się to, bo zahaczył o drzewo. Spadł obok drogi przy drugim drzewie. Na skutek tego zdarzenia doznał złamania kończyny dolnej i górnej - mówi asp. sztab. Barbara Poznańska
Poszkodowany został zabrany przez śmigłowiec LPR do szpitala w Sosnowcu.
Nie przeocz
Zobacz koniecznie
Musisz to wiedzieć
