Zdarza się, że kupujemy samochód, który nie ma dokumentów albo w stodole znajdujemy motocykl po pradziadku. W takich sytuacjach możemy pojazdy zasiedzieć. Dzięki temu staniemy się pełnoprawnymi właścicielami.
Czym jest zasiedzenie?
Nabycie przez zasiedzenie rzeczy ruchomej, czyli w naszym przypadku pojazdu, możliwe jest wtedy, gdy jesteśmy nieprzerwanie samoistnymi posiadaczami rzeczy w dobrej wierze co najmniej przez trzy lata i możemy to udowodnić.
Dobra wiara oznacza, że kiedy weszliśmy w posiadanie pojazdu nie mieliśmy żadnych powodów żeby domyślać się, że jest on czyjąś własnością. Zła wiara natomiast oznacza świadomość niezgodności własnego postępowania z prawem lub z zasadami współżycia społecznego. Jeśli więc pożyczyliśmy od kogoś samochód i przetrzymaliśmy go ponad trzy lata, to nie nabędziemy go przez zasiedzenie.
Co ważne, w dobrej wierze musimy być przez cały ten okres, a nie tylko w momencie, gdy weszliśmy w posiadanie pojazdu. Zatem gdy w ciągu trzech lat dowiedzieliśmy się, że samochód czy motocykl ma właściciela, to nie nabędziemy pojazdu przez zasiedzenie.
Jak stwierdzić zasiedzenie pojazdu?
Sprawy o zasiedzenie toczą się przed sądem rejonowym w trybie nieprocesowym. Wniosek składamy w sądzie właściwym według miejsca położenia rzeczy, czyli w praktyce tam, gdzie trzymamy pojazd.
Do zgłoszenia wniosku o stwierdzenie zasiedzenia własności uprawniony jest każdy zainteresowany. Jeżeli nie potrafimy wskazać innych zainteresowanych, to orzeczenie może zapaść dopiero po wezwaniu innych zainteresowanych przez ogłoszenie. Sąd może zarządzić ogłoszenie również w innych wypadkach, jeżeli uzna to za wskazane. Ogłoszenie powinno zawierać dokładne określenie rzeczy, imię i nazwisko posiadacza rzeczy i jego miejsce zamieszkania.
Jeżeli w ciągu trzech miesięcy nie zgłosi się nikt zainteresowany, a my udowodnimy, że pojazd jest w naszym posiadaniu minimum trzy lata, sąd stwierdzi zasiedzenie.
Po otrzymaniu postanowienia sądu o nabyciu pojazdu możemy go zarejestrować.