Zaskakujące słowa Trumpa o wojnie na Ukrainie: Nie jestem po niczyjej stronie, chcę tylko skończyć zabijanie

Marcin Koziestański
Opracowanie:
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
To nie jest kwestia opowiadania się po czyjejś stronie, chce tylko, żeby ludzie przestali ginąć - powiedział w poniedziałek Donald Trump podczas wiecu w Pensylwanii, skróconego z powodu omdlenia dwojga uczestników. Kamala Harris podczas swojego wiecu, także w Pensylwanii, stwierdziła, że Trump jest niezrównoważony i chce nasłać wojsko na swoich przeciwników.

Trump brał w poniedziałek udział w spotkaniu ze swoimi wyborcami w Oaks, na przedmieściach Filadelfii, podczas którego odpowiadał na pytania swoich zwolenników głównie poświęcone gospodarce i imigracji. Podczas jednej z odpowiedzi wdał się jednak w dygresję na temat wojny w Ukrainie.

Zaskakująca deklaracja Trumpa

"Bardzo dobrze dogadywałem się z Putinem. Rozumiem, co się dzieje. Ukraina była jego oczkiem w głowie. Mówił o niej, ale powiedziałem mu: nie wejdziesz. I nie wszedł. To tylko przez Bidena. Spojrzał na tego gościa i nie mógł nawet w to uwierzyć" - opowiadał Trump.

Wspominał potem, że podczas jednego z wywiadów dziennikarka CNN zapytała go, po czyjej stronie wojny się opowiada.

"To nie jest kwestia stron. Chce, by ludzie przestali ginąć. To wszystko. Chcę, by przestali ginąć" - powiedział.

Wiec Trumpa w Oaks - który miał miejsce w niewielkim magazynie bez klimatyzacji - dwukrotnie został przerwany ze względu na omdlenia jego uczestników. Po tym, jak druga z jego sympatyczek została wyniesiona z budynku, były prezydent zarządził, by odśpiewano pieśń "Ave Maria", po czym zdecydował, że nie będzie więcej pytań, a zamiast tego uczestnicy będą słuchać muzyki.

Tłum pozostał w budynku jeszcze przez godzinę, podczas gdy z głośników nadawano utwory m.in. Luciano Pavarottiego, Jamesa Browna, Guns'n'Roses czy YMCA.

Poniedziałkowy wiec był drugim z kolei wydarzeniem wyborczym Trumpa z problemami logistycznymi. Po weekendowym występie nieopodal Coachelli, na kalifornijskiej pustyni utknęły tysiące wyborców, którzy zostali zabrani na miejsce autobusami, lecz nie zostali odwiezieni z powrotem na parking, gdzie zostawili samochody.

W Pensylwanii, lecz na drugim jej krańcu, w mieście Erie nad jeziorem o tym samej nazwie, swój wiec miała rywalka Trumpa wiceprezydent Kamala Harris. Kandydatka Demokratów skupiła się w swoim przemówieniu na sprawach swojego programu wsparcia dla rodzin, prawa do aborcji i zagrożeniu, jakie jej zdaniem dla amerykańskiej demokracji stanowi Trump. Harris zaprezentowała wideo z fragmentami wypowiedzi Trumpa o "wrogach wewnętrznych", w tym jego ostatnią sugestię, że jeśli podczas dnia wyborów dojdzie do rozruchów z powodu "wrogów wewnętrznych", powinno interweniować wojsko.

Ostre słowa Harris o Trumpie

"Słyszeliście jego słowa. Mówi o wrogu wewnątrz (...) mówi o tym, że uważa każdego, kto go nie popiera lub nie chce się podporządkować jego woli, za wroga naszego kraju. Mówi, że użyje wojska, by się za nich zabrać" - mówiła Harris.

"Wiemy, kogo by wziął na celownik, ponieważ atakował ich wcześniej: dziennikarzy, których artykuły mu się nie podobają, urzędników wyborczych, którzy odmawiają oszukiwania i +znalezienia+ dodatkowych głosów dla niego, sędziów, którzy nalegają na przestrzeganie prawa zamiast naginania się do jego woli. To jest jeden z powodów, dla których tak mocno wierzę, że druga kadencja Trumpa byłaby ogromnym ryzykiem dla Ameryki i niebezpieczeństwem" - dodała.

Harris oceniła przy tym, że Trump jest "coraz bardziej niezrównoważony i niestabilny" i będzie dążył do nieograniczonej władzy. Wcześniej, komentując te same słowa Trumpa, kandydat Demokratów na wiceprezydenta Tim Walz nazwał byłego prezydenta "faszystą do szpiku kości". W ten sam sposób swojego byłego zwierzchnika określił były przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów gen. Mark Milley, cytowany w nowej książce dziennikarza Boba Woodwarda.

Pensylwania, posiadająca 19 głosów w Kolegium Elektorów, jest największym z "wahających się" stanów w obecnych wyborach i przez większość ekspertów uważana jest za stan, gdzie może rozstrzygnąć się ich wynik.

Mimo że do wyborów zostały trzy tygodnie, w większości hrabstw stanu wyborcy już mogą oddawać głosy pocztą, lub osobiście wręczając karty wyborcze w lokalnych urzędach. Z ostatnich dostępnych danych wynika, że swój głos oddało już ponad 400 tys. osób (w 2020 głosowało w ten sposób łącznie 2,6 mln, tj. 37 proc. wszystkich wyborców), z czego zdecydowana większość (69 proc.) to wyborcy zarejestrowani jako Demokraci. W 2020 r. odsetek Demokratów głosujących korespondencyjnie wynosił 64,8 proc.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marcin
15 października, 7:45, Tfuj Pan Niemiec:

Lewactwo to jednak straszna choroba. Prawie jak wyrok. Jak ludzkości uda się pokonać tą pandemię, to będzie cud.

15 października, 07:55, Darek:

Za to prawica jest kryształowa. Pokazał to PiS z Suwerenną. Fundusz Sprawiedliwości, Pegasus, Handel wizami a cześć jeszcze wyjdzie czas pokaże.

Politycy to manipulanci i cyniczni obłudnicy, ten ich "lewicowy" czy "prawicowy" kostium nie ma znaczenia. Nie są potrzebni w państwie, które lepiej będzie funkcjonować bez polityków. Tak trudno to sobie wyobrazić? Jak jest dobrze funkcjonujące przedsiębiorstwo to nikt tam nie pyta pracowników jakie są ich przekonania, religie czy inne zupełnie nie interesujące z punktu widzenia sprawnego działania firmy ich orientacje. Ważne jest czy dobrze wykonują swoją pracę i skupiają się na niej, a nie trują jakieś pierdoły. Tak samo powinno działać państwo.

P
Pikuś
Dlaczego "zaskakujące"? Nie każdy poddaje się na szczęście owczej powszechnej głupocie. Pamiętajmy że jeszcze w 1944 roku 99% Niemców wierzyło w Adolfa. To że my jesteśmy kretynami, nie oznacza że Węgry czy Słowacja też muszą być.
D
Darek
15 października, 7:45, Tfuj Pan Niemiec:

Lewactwo to jednak straszna choroba. Prawie jak wyrok. Jak ludzkości uda się pokonać tą pandemię, to będzie cud.

Za to prawica jest kryształowa. Pokazał to PiS z Suwerenną. Fundusz Sprawiedliwości, Pegasus, Handel wizami a cześć jeszcze wyjdzie czas pokaże.

T
Tfuj Pan Niemiec
Lewactwo to jednak straszna choroba. Prawie jak wyrok. Jak ludzkości uda się pokonać tą pandemię, to będzie cud.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl