Dwaj bracia Piotr G. (27 lat) i Grzegorz G. (37 lat) przyszli na jedną ze stacji benzynowych w Głuchołazach tuż po północy w niedzielę 8 maja. Zamówili coś do jedzenia. Kiedy jednak chcieli jeszcze kupić alkohol, personel stacji odmówił im sprzedaży, bo obaj mężczyźni wyglądali na osoby pod wpływem alkoholu. Wtedy Grzegorz G. zaczął się awanturować.
Pracownicy stacji wezwali policję, której komisariat jest w pobliżu. Na stację przyjechał dwuosobowy patrol, który najpierw zaczął rozmawiać z Grzegorzem G. W pewnej chwili interweniujący policjant chwycił Grzegorza G., żeby go obezwładnić i założyć mu kajdanki. Na nagraniu z monitoringu stacji widać, że pomaga mu koleżanka z patrolu. Grzegorz G. siada na ziemi przed wejściem do stacji, a policjanci szamoczą się z nim, żeby go skuć.
Po chwili podbiega do nich młodszy z braci - Piotr G. Chwyta policjantkę za szyję i odciąga ją od zatrzymywanego. Grzegorz G. wykorzystuje okazję i znów zaczyna się szarpać z policjantem. Po chwili podbiega do niego brat i we dwóch atakują funkcjonariusza, wymachując w jego kierunku pięściami. Cała akcja kończy się ucieczką obu mężczyzn.
- Obaj bracia staną przed Sądem Rejonowym w Prudniku oskarżeni o napaść na funkcjonariuszy publicznych na służbie. Grozi za to do 10 lat pozbawienia wolności – informuje Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu. – Funkcjonariusze odnieśli obrażenia ciała trwające poniżej 7 dni.
