Zbigniew B. były prezes PZPN i reprezentant Polski z prokuratorskimi zarzutami

Jan Hofman
To nie są dobre informacje dla Zbigniewa B. Były prezes PZPN i reprezentant Polski oraz były piłkarz Widzewa został oskarżony przez zachodniopomorski pion Prokuratury Krajowej o "wyrządzenie PZPN-owi szkody majątkowej wielkich rozmiarów". Wraz z nim oskarżonych zostało trzynaście innych osób.

W komunikacie Prokuratury Krajowej można przeczytać.

Zbigniew B. został oskarżony o to, że w okresie od listopada 2014 r. do sierpnia 2021 roku, jako prezes PZPN, działając wspólnie i w porozumieniu z Gabrielą M., Jakubem T., Maciejem S. oraz Andrzejem P., nadużywając przysługujących mu uprawnień w zakresie negocjowania umów i niedopełniając obowiązków dbałości o mienie, wyrządził PZPN szkodę majątkową wielkich rozmiarów, poprzez zapłatę spółce O. sp. z o.o. kwoty 1.016.902 zł. za fikcyjne negocjacje umowy sponsorskiej pomiędzy PZPN a U. sp. z o.o.

W okresie objętym zarzutem Maciej S. był sekretarzem generalnym PZPN, Andrzej P. prezesem zarządu S. sp. z o. o, Jakub T. był członkiem zarządu PZPN i jednocześnie pełnomocnikiem O. sp. z o o., natomiast Gabriela M. od lipca 2018 r. pełniła funkcję prezesa zarządu O. sp. z o.o — wynika z komunikatu prokuratury.

Siedmiu oskarżonym, tj.: Łukaszowi B., Beacie B., Michałowi D., Elżbiecie K., Arturowi K., Wojciechowi K. oraz Zenonowi Z. prokurator zarzucił między innymi popełnienie czynów polegających na "praniu brudnych pieniędzy" pochodzących z popełnieniem czynu zabronionego w postaci oszustwa na szkodę ustalonej spółki akcyjnej z branży chemicznej w kwocie 2 mln 50 tys. zł.

Do Sądu Okręgowego w Szczecinie został skierowany akt oskarżenia przeciwko Zbigniewowi B. oraz 13 innym osobom, którym zarzucono łącznie popełnienie 23 czynów. Chodzi o okres 2014-2021, gdy B. był prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Na koniec w komunikacie PK przekazano, że „Zbigniew B. oraz pozostali oskarżeni nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów. Oskarżeni złożyli obszerne wyjaśnienia, które były sprzeczne z ustaleniami śledztwa".

Zbigniew B. zareagował w mediach społecznościowych krótkim wpisem: Nareszcie

Wygląda zatem na to, że 68-latek spodziewał się takiego obrotu spraw. Później dopisał:
„Cel spełniony, uczciwi ludzie obrzuceni błotem. A że akt oskarżenia nie ma nawet 0,5 proc. szans obrony? A kogo to może za 4/5 lat interesować? Huuuuuuurrrraaaa".

- Polityczny paszkwil. Obrzucono błotem uczciwych ludzi, a że potem wszyscy będą z tego uniewinnieni, to już nikogo nie będzie interesowało" - powiedział PAP B.- Przede wszystkim trudno ustosunkować się do aktu oskarżenia, w którym jest nieprawda.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl