Spis treści
Jak wyglądał 2024 rok w wykonaniu reprezentacji Polski?
Reprezentacja Polski 2024 rok rozpoczęła bardzo udanie. Po rozgromieniu Estonii 5:1 i szczęśliwym remisie i rzutach karnych z Walią, awansowała na Euro 2024. Przed turniejem pokonała w meczach towarzyskich Ukrainę (3:1) i Turcję (2:1). Na samych mistrzostwach Europy, jako pierwsza pożegnała się z turniejem, przegrywając z Holandią (1:2) i Austrią (1:3). Na osłodę, Biało-Czerwoni zremisowali z Francją 1:1 i nie zajęli ostatniego miejsca w końcowej klasyfikacji turnieju (23 miejsce na 24 zespoły). Jesienią jednak mimo zwycięstwa ze Szkocją (3:2) na otwarcie Ligi Narodów, czy remisu (3:3) z Chorwacją po niesamowitej pogoni na rywalem, Polacy spadli z najwyższej klasy rozgrywkowej Ligi Narodów. Po drodze przegrali m.in. z Portugalią 1:3 i 1:5, z Chorwacją 0:1i ze Szkocją 1:2. W eliminacjach mundialu 2026, los przydzielił Polakom Litwę, Maltę, Finlandię oraz przegranych z pary Hiszpania/Holandia.
Boniek o nożu w kieszeni. "Muszą być zaangażowani trzy razy bardziej"
Boniek w niedzielnym programie na kanale „Meczyki.pl” powiedział, że oglądając mecze kadry w 2024 roku, był załamany. Podał przykład, jak Biało-Czerwoni po meczach, szybko chcieli się wytłumaczyć z porażek czy ze straconych goli i udawali się na lotnisko. Porównał tę sytuację do swojej, gdy on zakładał koszulkę kadry, to wiedział, że reprezentuje cały kraj. Boniek wyznał, że oczekuje, aby piłkarze byli od marca zaangażowani trzykrotnie bardziej.
Jak oglądam mecze reprezentacji i widzę później, jak nasi piłkarze po zakończeniu spotkania myślą nad tym, jak ładnie i mądrze się wytłumaczyć i szybko pojechać na lotnisko, to mi się nóż w kieszeni otwiera — wypalił Boniek.
Kiedy ja zakładałem koszulkę narodową, wychodziłem na Stadion Śląski, to zdawałem sobie sprawę, że reprezentują cały kraj. Czuć było zjednoczenie. Oczekuję od polskich piłkarzy, by byli zaangażowani trzy razy bardziej. Ta narracja powinna też wyjść od góry – zakończył.
Źródło: Meczyki
