Zboczeniec w autobusie w Częstochowie. Masturbował się przy kobiecie, policja zna już jego personalia. Ale będzie wstyd na przesłuchaniu

We wtorek, 28 czerwca w jednym z częstochowskich autobusów doszło do kontrowersyjnej sytuacji z udziałem mężczyzny, który na oczach pasażerki dopuścił się masturbacji. Młoda kobieta nie wykazała się ignorancją i za pomocą telefonu nagrała jego zachowanie. O całym zajściu poinformowano częstochowska policję.

Do tego żenującego zdarzenia doszło w godzinach popołudniowych w częstochowskim autobusie linii 17, kiedy to naprzeciwko młodej kobiety usiadł pasażer, który w pewnym momencie zaczął masturbować się. Kobieta zarejestrowała całą sytuację za pośrednictwem swojego telefonu. Nie obyło się jednak bez uczucia strachu po stronie młodej częstochowianki, ponieważ mężczyzna, utrwalony na nagranym przez nią filmiku wysiadł na tym samym przystanku. Mało tego, przez jakiś czas podążał za kobietą.

Na szczęście nie doszło wówczas do żadnych innych incydentów z udziałem mężczyzny, a jego kontrowersyjne zachowanie zostało zgłoszone na policję w Częstochowie.

– Postępowanie jest w toku – mówi podkomisarz Sabina Chyra-Giereś, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie. – Zdołaliśmy ustalić tożsamość mężczyzny, a materiały dowodowe w tej sprawie zostały przekazane do Komisariatu II w Częstochowie, który teraz będzie zajmował się postępowaniem – wyjaśnia. Jak informuje, mężczyzna odpowie za dopuszczenie się wykroczenia, które podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1 500 złotych albo karze nagany. – Póki co zachowanie mężczyzny traktowane jest jako wykroczenie. Dalsze postępowanie wykaże, czy będzie w tym zakresie jakaś zmiana – mówi podkomisarz Sabina Chyra-Giereś.

Co mu grozi? Mówi o tym artykuł 140 kodeksu wykroczeń: Kto publicznie dopuszcza się nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany