W Weissenhaus w Szlezwiku-Holsztynie odbyło się spotkanie ministrów spraw zagranicznych państw grupy G7. Na jego zakończenie wydano oświadczenie odnoszące się m.in. wojny na Ukrainie. Padła w tej sprawie stanowcza deklaracja.
"Nigdy nie uznamy granic, które Rosja próbowała przesunąć poprzez agresję militarną" – podkreślono w oświadczeniu cytowanym przez niemieckie media. Szefowie dyplomacji zapowiedzieli w imieniu reprezentowanych przez siebie państw dalsze wspieranie suwerenności i integralności Ukrainy, w tym Krymu, oraz wszystkich państw. "Będziemy kontynuować naszą pomoc wojskową i obronną dla Ukrainy tak długo, jak będzie to konieczne" – wskazali.
Stanowisko ws. granic Ukrainy powtórzyła na zakończenie spotkania szefowa MSZ Niemiec Annalena Baerbock. Polityk oskarżyła także Rosję o "wojnę o zboże". Jej zdaniem, blokowanie przez ten kraj portów na Ukrainie, a tym samym uniemożliwianie eksportu zboża, ma na celu przygotowanie gruntu pod celowe osłabienie spójności międzynarodowej.
Przypomnijmy, że w skład grupy G7 wschodzą Francja, Japonia, Niemcy, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Włochy i Kanada.
dw.com
