Zełenski ostro o wysłanniku Trumpa: Witkoff przyjął strategię strony rosyjskiej

Grzegorz Kuczyński
Steve Witkoff z wizytą w Paryżu, 17 kwietnia
Steve Witkoff z wizytą w Paryżu, 17 kwietnia Ludovic Marin/Associated Press/East News
Specjalny wysłannik prezydenta USA Steve Witkoff swoimi oświadczeniami o możliwym włączeniu kwestii terytoriów ukraińskich do porozumienia pokojowego między Rosją a Ukrainą rozpowszechnia rosyjskie narracje – taką opinią podzielił się z dziennikarzami Wołodymyr Zełenski.

Prezydent Ukrainy powtórzył, że Kijów nigdy nie uzna ukraińskich terytoriów zaanektowanych przez Federację Rosyjską za rosyjskie. - Uważam, że pan Witkoff przyjął strategię strony rosyjskiej. Uważam, że jest to bardzo niebezpieczne, ponieważ on - świadomie lub nieświadomie, nie wiem - rozpowszechnia rosyjskie narracje - powiedział Zełenski.

Putin chce ukraińskiej ziemi

Według niego Witkoff nie ma mandatu do „omawiania ukraińskich terytoriów”, które należą do narodu ukraińskiego. - Więc w ogóle nie rozumiem, o czym on mówi. Wszyscy słyszeliśmy, że to są brednie pana Putina. Nie sądziłem, że ma on odpowiednich ludzi, którzy nadal rozpowszechniają te narracje w innych cywilizowanych krajach. Więc nie traktuję tego poważnie - dodał Zełenski.

Wcześniej Steve Witkoff powiedział, że porozumienie pokojowe będzie obejmować rozwiązanie kwestii „tak zwanych pięciu terytoriów”. Jednocześnie nie sprecyzował, o czym mowa. Prawdopodobnie specjalny wysłannik prezydenta USA mówił o pięciu regionach Ukrainy, które Rosja nielegalnie anektowała, najpierw w 2014 roku (Krym), a potem w 2022 roku (obwody doniecki, ługański, zaporoski, chersoński).

emisja bez ograniczeń wiekowych

źr. Meduza.io

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Papież zaapelował do pojednania tam, gdzie toczą się wojny. Pozdrowił też uczniów

Papież zaapelował do pojednania tam, gdzie toczą się wojny. Pozdrowił też uczniów

W.Kosiniak-Kamysz: Zawsze młodzi ludzie głosują przeciwko obecnej władzy

ROZMOWA
W.Kosiniak-Kamysz: Zawsze młodzi ludzie głosują przeciwko obecnej władzy

Wróć na i.pl Portal i.pl