Jest to nie tylko najlepsze otwarcie filmu w całej karierze Pawlikowskiego, ale również wynik stanowiący ponad połowę łącznej frekwencji jego poprzedniego filmu, czyli uhonorowanej Oscarem „Idy”. „Zimna wojna”, do której zdjęcia w dużej części powstały w Łodzi, opowiada historię trudnej miłości dwojga ludzi, którzy nie umieją żyć bez siebie, ale równocześnie nie potrafią być razem. Wydarzenia pokazane w filmie rozgrywają się w latach 50. i 60. XX wieku, w Polsce i budzącej się do życia Europie, a w ich tle wybrzmiewa wyjątkowa ścieżka dźwiękowa, będąca połączeniem polskiej muzyki ludowej z jazzem i piosenkami paryskich barów minionego wieku.
Czytaj też: „Zimna wojna”: recenzja. Gorąca namiętność „Zimnej wojny”
Światowa premiera „Zimnej wojny” odbyła się w trakcie 71. Festiwalu Filmowego w Cannes. Już pierwszy pokaz wzbudził aplauz publiczności, przynosząc łzy wzruszenia Julianne Moore, gratulacje od Benicio del Toro i dwudziestominutową owację na stojąco. Zaowocował też wysypem bardzo pozytywnych recenzji, porównujących polską produkcję do „La La Land” i „Casablanki”. Ukoronowaniem sukcesów filmu na najważniejszej imprezie filmowej świata stała się natomiast nagroda za najlepszą reżyserię dla Pawła Pawlikowskiego.
Czytaj też: "Zimna wojna". Premiera nowego filmu Pawła Pawlikowskiego w kinie Helios Sukcesja w Łodzi [ZDJĘCIA]
Łódzka premiera filmu „Zimna wojna” w reżyserii Pawła Pawlik...