Na Pomorzu nie ma śladu po zimowej aurze z pierwszej połowy grudnia. Trwa odwilż, która przed świętami przyniosła dodatnie temperatury, opady deszczu i rozpuściła śnieg. Średnioterminowe prognozy pokazują, że w najbliższych tygodniach może być bardzo ciepło, jak na tę porę roku. W Sylwestra i w Nowy Rok na wybrzeżu Zatoki Gdańskiej temperatura może osiągnąć od 7,8 do nawet 13-14 st. C. Byłaby to anomalia, jak na tę porę roku.
Pogoda wiosenna lub jesienna. Na pewno nie zimowa
Ciepło było już w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia.
- Najwyższą temperaturę maksymalną w Polsce zanotował wówczas oficjalny punkt pomiarowy w Legnicy 14,2st. C. W północnej Polsce 8,6 st. C było w Chojnicach, 8,4 st. C w Olsztynie, 8 st. C w Gdańsku – mówi Piotr Kowalkowski, prowadzący portal Info Meteo Północ PL.
Wszystko za sprawą niżu Izabela, który przemieszcza się od zachodu oraz nakładający się na niego tzw. wędrowny niż Honghia.
- Pogoda w niczym nie przypominać będzie zimy. Spoglądając na średnioterminowe obliczenia modeli numerycznych tej pory roku - termicznej, nie widzę nawet do około 5 stycznia. Zapowiada się typowo jesiennie, z wahaniami temperatur maksymalnych. Będzie wiać, będzie padać, ciśnienie atmosferyczne będzie skakać. Aurę taką pewnie odczują także osoby z chorobami krążenia – prognozuje Piotr Kowalkowski.
Opinię tę potwierdza prognoza przygotowana przez synoptyków Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
- Do czwartku (29.12) nie spodziewamy się znacznej zmiany pogody. Nadal przeważać będzie zachmurzenie duże. Cały czas będą występować opady deszczu bądź deszczu ze śniegiem, na północnym wschodzie i wysoko w górach także śniegu. Nadal będzie ciepło, temperatura maksymalna może sięgać do 10°C na południowym zachodzie – czytamy.
Mroźny kataklizm w USA
To sytuacja pogodowa zupełnie inna od tej, z którą zmagają się ludzie po drugiej stronie globu, w Kanadzie i północno-wschodnich stanach USA. Sprawdziły się zapowiedzi uderzenia „polarnego cyklonu”. Strefa arktycznego zimna sięgała nawet Florydy i rzeki Rio Grande, na południu.
Temperatury w Montanie spadły do minus 45 stopni Celsjusza, do -38 st. C w Des Moines w stanie Iowa, co oznacza, że ludzie mogą doznać odmrożeń w mniej niż pięć minut przebywania na dworze.
- W mieście Buffalo, w stanie Nowy Jork (kraina Wielkich Jezior), doliczono się 28 śmiertelnych ofiar. To połowa wszystkich ofiar ataku zimy w całej Ameryce. Zamarzli na śmierć kierowcy, których zaskoczyły obfite opady śniegu, wielu odśnieżających swoje posesje doznało zawałów.
W następstwie zimowego cyklonu na miasto spadło ponad dwa metry śniegu. Służby ratunkowe walczą o uwolnienie ludzi z ich domów. W schroniskach i domach opieki zaczyna brakować żywności, a tysiące ludzi pozostają bez prądu, drogi zaś pozostają nieprzejezdne.
- Zaczyna brakować żywności dla tych najbardziej potrzebujących pomocy - ostrzegł dyrektor hrabstwa Erie Marc Poloncarz. - Nadal obowiązuje zakaz prowadzenia pojazdów. To chyba najgorsza burza w naszym życiu i być może w historii miasta.
Czytaj także: Buffalo w stanie Nowy Jork nie przeżyło takiej zimy od 50 lat. A ofiar przybywa
Zagrożenia dla Pomorza
IMGW prognozuje na Pomorzu silne podmuchy wiatru w końcówce grudnia. Drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia przestrzegały przed nimi alerty RCB.
- Najwyższe wartości porywów wiatru prognozowane są na wybrzeżu, tam mogą sięgać 80-85 km/h – informuje IMGW.
Pogorszyć się może również sytuacja hydrologiczna w regionie, na skutek odwilży i podmuchów wiatru.
- W najbliższych dniach wzdłuż Wybrzeża, na Zalewie Szczecińskim oraz na Zalewie Wiślanym i Żuławach przewidywane są wahania poziomu wody w strefie wody średniej i niskiej. Możliwe są wzrosty związane z prognozowanymi silniejszym wiatrem z sektora zachodniego. W ciągu najbliższych dni na rzekach Przymorza, rzekach uchodzących do Zatoki Gdańskiej i Zalewu Wiślanego stany wody będą układały się w strefie wody niskiej i średniej. Lokalnie, wskutek roztopów i ustępujących zjawisk lodowych możliwe jest osiągnięcie strefy wody wysokiej – prognozuje IMGW.
