Główna stopa procentowa została podniesiona z -0,25 do 0,50 proc. Jak wyjaśnił w komunikacie Szwajcarski Bank Narodowy decyzja w tej sprawie to kontynuacja zacieśniania polityki pieniężnej, mającego na celu ograniczenie wzrostu cen.
"W ten sposób [SNB] przeciwdziała ponownemu wzrostowi inflacji i rozprzestrzenianiu się inflacji na towary i usługi, które do tej pory były mniej dotknięte" – czytamy w komunikacie.
Bank centralny Szwajcarii nie wyklucza dalszych podwyżek stóp procentowych, jeśli - jak podkreślono - będą one konieczne dla zapewnienia stabilności cen w średnim okresie. SNB wyraził też gotowość do interwencji na rynku walutowym w razie potrzeby.
Koniec ujemnych stóp procentowych w Europie
To druga taka decyzja Szwajcarskiego Banku Narodowego na przestrzeni ostatnich 15 lat. Wcześniej stopy procentowe były utrzymywane na stałym poziomie -0,75 proc. Szwajcaria była do czwartku ostatnim pozostałym krajem w Europie z ujemną stopą procentową. Poprzednia podwyżka nastąpiła niespodziewanie 16 czerwca br.
Złoty wciąż tanieje
Podniesienie stóp procentowych w Szwajcarii odczują jednak nie tylko obywatele tego kraju, ale także Polacy mający kredyty mieszkaniowe we frankach. Mocna szwajcarska waluta to wyższe raty.
W czwartek ok. godz. 8 rano polska waluta traciła na wartości wobec głównych walut. Najmocniej zaś właśnie wobec franka szwajcarskiego (spadek o 0,30 proc.), za którego trzeba zapłacić ponad 5,03 zł. Dzień wcześniej po południu frank kosztował 5 zł.
money.usnews.com, PAP

lena