Zobacz wideo: Ważne informacje dla kierowców. Oto nowe przepisy!
Zdaniem Pracodawców RP wybrany przez rząd system oparty na lokalizacji GPS da przede wszystkim możliwość zbierania danych o lokalizacji kierowców. Do pobierania opłat za przejazd autostradami płatnymi o wiele lepszy, bo mniej zawodny byłby system rozpoznający tablice rejestracyjne.
- Decyzja o technologii poboru opłat nie uwzględnia obecnych trendów rynkowych, w których wiodącą rolę odgrywa analityka obrazu i technologia rozpoznawania tablic rejestracyjnych (ANPR), oparta na sztucznej inteligencji i sieciach neuronowych, a nie na stosunkowo łatwych do zakłócenia sygnałach geolokalizacji GPS. Jest to tym bardziej zasadny argument w przypadku poboru opłaty za przejazd autostradą, która nie pozwala, w przeciwieństwie do dróg niższej kategorii, na zmianę kierunku ruchu bądź opuszczenie drogi w miejscu niewyznaczonym (węzeł drogowy) – podają Pracodawcy RP.
Zobacz także: Pegasus podsłucha cię nawet przez starą nokię
O ile śledzenie ciężkich transportów można jeszcze tłumaczyć walką z wyłudzeniami VAT czy przemytem, o tyle nie ma żadnego argumentu za śledzeniem kierowców samochodów osobowych. Według Pracodawców RP świadczy to o dążeniu do nadmiernej kontroli mobilności obywateli.
Na tym jednak nie koniec. Eksperci zwracają również uwagę na niedopracowanie projektu, w tym liczne braki merytoryczne. Chodzi m.in. o: pominięcie niektórych kosztów (np. likwidacji dotychczasowej infrastruktury), niskie marże dla sprzedawców biletów oraz niejasności w przepisach.
To też może Cię zainteresować
Projekt nie zawiera żadnych informacji potwierdzających fakt przeanalizowania przez projektodawcę alternatywnych rozwiązań technicznych i wybrania rozwiązań optymalnych dla Skarbu Państwa i użytkowników systemu. Projektodawca sprawia wrażenie bardzo mocno nastawionego na jedyne możliwe rozwiązanie, jakie zaproponował, ale poza ogólnikami nie przedstawia żadnych solidnych argumentów dla poparcia swojego wyboru – podsumowują Pracodawcy RP.
