„Znachor” w nowej wersji. Netflix ogłosił, kiedy premiera. Film w wersji Jerzego Hoffmana jest hitem Wielkanocy 2023

Adam Kielar
Opracowanie:
Będzie nowa wersja filmu „Znachor”. Szykuje ją Netflix
Będzie nowa wersja filmu „Znachor”. Szykuje ją Netflix Mat. prasowe / Netflix
Netflix ogłosił, że w drugiej połowie roku można spodziewać się premiery nowej wersji filmu „Znachor”, według powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza. W słynnego profesora Rafała Wilczura wcieli się tym razem Leszek Lichota. Tymczasem, jak zauważa portal wirtualnemedia.pl, ekranizacja sprzed 40 lat, w reżyserii Jerzego Hoffmana, ma dziś status na tyle kultowy, że w Wielkanoc 2023 zostanie pokazana wielokrotnie i to przez różne stacje TV.

Netflix szykuje nową wersję filmu „Znachor”

Informację o przygotowywaniu nowej adaptacji „Znachora” Netflix opublikował w mediach społecznościowych.

„Proszę państwa, to jest profesor Rafał Wilczur! „Znachor”, na podstawie kultowej powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza, już w drugiej połowie roku na Netflix” – czytamy.

Główną rolę, chirurga Rafał Wilczura, zagra Leszek Lichota.

„Jestem z pokolenia, które wyrosło na historii profesora Wilczura. Bardzo się cieszę, że mogłem wcielić się w tak istotną postać dla polskiej kultury” – powiedział aktor, cytowany w komunikacie Netfliksa.

Jak podkreślił, praca nad „Znachorem” nie była łatwa.

Będzie nowy „Znachor”. W roli głównej Leszek Lichota

– Filmy kostiumowe są zawsze wyzwaniem, ale myślę, że reżyser i cała ekipa wspaniale odzwierciedlili estetykę lat 20. i 30. ubiegłego wieku. Świata, w którym liczył się honor, etos pracy, empatia i romantyczna miłość – mówił Lichota.

Z kolei w postać Marysi wcieli się Maria Kowalska, dla której będzie to debiut w pierwszoplanowej roli. Ponadto, w filmie zagrali między innymi Mirosław Haniszewski, Mikołaj Grabowski, Izabela Kuna, Paweł Tomaszewski, Małgorzata Mikołajczak i Łukasz Szczepanowski.

Reżyserem nowej wersji „Znachora” jest Michał Gazda, scenariusz napisali Marcin Baczyński oraz Mariusz Kuczewski.

– Powieść Dołęgi-Mostowicza i jej ekranizacja sprzed 40 lat jest - bez żadnej przesady – legendą polskiej pop-kultury. I teraz my – dzięki Netfliksowi – mieliśmy okazję zmierzyć się z tą legendą. Co było niewątpliwie wielkim reżyserskim przywilejem, ale też – nie ukrywajmy - twórczą obawą. Igraliśmy przecież z narodowym wzorcem melodramatu – mówi reżyser.

Za zdjęcia odpowiada Tomasz Augustynek, natomiast producentką filmu jest Magdalena Szwedkowicz.

„Znachor” – kultowa powieść oraz film

„Znachor” to powieść napisana przez Tadeusza Dołęgę-Mostowicza w 1937 roku. Opowiada o szanowanym chirurgu Rafale Wilczurze, którego zostawia żona. Mężczyzna upija się, po czym zostaje ciężko pobity, wskutek czego doznaje amnezji. Prof. Wilczur trafia na wieś, gdzie pod zmienionym nazwiskiem rozpoczyna działalność lokalnego znachora.

Co ciekawe, na początku pisarz stworzył… scenariusz filmowy, jednak został on odrzucony, więc autor zrobił z niego powieść. Ze względu na popularność dzieła, w 1939 roku Dołęga-Mostowicz napisał też drugą część, pt. „Profesor Wilczur”.

„Znachor” doczekał się dwóch ekranizacji, w 1937 roku oraz niemal pół wieku później, w 1982 r. Ta druga do dziś uchodzi wśród wielu Polaków za kultową, film w reżyserii Jerzego Hoffmana często jest emitowany w telewizji. W roli głównej zagrał tam Jerzy Bińczycki.

Jak wyliczył portal wirtualnemedia.pl "Znachor" z Jerzym Bińczyckim w Wielkanoc 2023 pojawił się już w czterech seansach w Wielką Sobotę. W Niedzielę Wielkanocną zaplanowano trzy emisje. A w lany poniedziałek będzie można obejrzeć go kolejne trzy razy.

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 10

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Minutka
Nie jestem filmoznawcą i mam pytanie z czystej ciekawości. Czy ktoś może mi wytłumaczyć o co chodzi z tą dziwną modą na remaki, prequele i sequele znanych dzieł filmowych? Praktyka pokazuje, że z tego wychodzi najczęściej klapa. Czy to jest taka "droga na skróty" dla reżysera czy producentów? Bo o tym będzie się mówić a z czymś zupełnie nowym trudno się będzie przebić. Chociaż nie chciałabym przypisywać im tak niskich pobudek. Ja naprawdę tego nie ogarniam.
W
Wwwwwwwwwwwwwwwwwwwww
Leszek Lichota to dobry aktor, tak że jestem optymistą . Myślę że film może być udany . Czekam żeby obejrzeć .
K
Kinomaniak
Znachor to piękny film, zagrany przez mistrza. Poprzeczka raczej nie do przeskoczenia widząc jakich mamy aktorów i reżyserów. Ale próbujecie.
W
Widz
Mam nadzieję że nie będzie dużo przeklinania i gołych dup, bo tak ostatnie dwie dekady wyglądało polskie kino
P
Polak
Cieżko będzie poprawić Znachora, film który oglądali moi dziadkowie, rodzice, i ja. Zawsze z uwagą i ciekawością, chociaż wielokrotnie go widzieliśmy. Bez spektakularnych efektów, bez hollywoodzkich aktorów, bez rozwiązłości dało się zrobić opowieść, którą ceni się do dzisiaj.
O
Only Peace
Już jeden tranwestyta Janosika chciał nam POprawić.
R
RibMol
Kolejny pakt DeRu. Czy niemcow trzeba na smyczy pilnowac ?.
j
jurek55
I to jest dzieło, a nie za przeproszeniem jakieś marvele czy o zgrozo nauka skakania na dilldo (wszystko wszędzie na raz).
G
Gość
Znów będzie podrobiony towar niczym "made in china"
G
Gość
"Profesor Rafał Wilczur po kłótni z żoną idzie do baru, gdzie pod wpływem alkoholu wdaje się w bójkę, która kończy się dla niego utratą pamięci."

Tak było a jak będzie? Bedzie połączenie z Trędowatą bo to też się dobrze sprzedaje.
Wróć na i.pl Portal i.pl