Spis treści
Atak nielegalnego migranta na żołnierza. W jakim stanie jest wojskowy?
– Stan żołnierza jest ciężki, ale stabilny. W ostatnich dniach nie nastąpiła zmiana – poinformowała PAP we wtorek rzecznik prasowa Wojskowego Zgrupowania Zadaniowego (WZZ) Podlasie mjr Magdalena Kościńska.
Do ataku nielegalnego migranta na żołnierza Wojska Polskiego doszło wczesnym rankiem 28 maja na polsko-białoruskiej granicy w okolicach Dubicz Cerkiewnych (woj. podlaskie). Żołnierz został raniony nożem przez jednego z migrantów, którzy w grupie próbowali sforsować stalową zaporę. Stało się to w momencie, gdy – używając tarczy ochronnej –próbował zablokować wyłom w stalowej zaporze na granicy, który wykonali nielegalni migranci.
„Wówczas z drugiej strony płotu sprawca - po przełożeniu ręki przez płot - ugodził go nożem w okolicy klatki piersiowej” – opisywała zdarzenie prokuratura, która prowadzi śledztwo przy kwalifikacji, że było to usiłowanie zabójstwa.
Ranny żołnierz został na miejscu opatrzony przez funkcjonariuszkę Straży Granicznej i trafił do szpitala. W trakcie udzielenia pomocy rannemu, osoby przebywające po białoruskiej stronie cały czas rzucały w ich kierunku gałęziami i kamieniami.
Wojsko apeluje o oddawanie krwi
Wojsko Polskie zaapelowało o udział w akcjach oddawania krwi. Mjr Magdalena Kościńska, rzecznik prasowa Wojskowego Zgrupowania Zadaniowego (WZZ) Podlasie wyjaśniła, że celem zbiórek krwi organizowanych przez żołnierzy jest uzupełnienie jej zapasów, a w akcję krwiodawstwa może się włączyć każdy.
Z takim apelem zwrócili się już kilka dni temu w mediach społecznościowych żołnierze z 18. Dywizji Zmechanizowanej. W związku ze zdarzeniem, w którym ranny został i przebywa w szpitalu żołnierz tej dywizji – jak napisali – widzą, „jak wielka jest potrzeba zaopatrywania szpitali w lek ratujący życie – krew”. Zachęcali wszystkich do oddawania krwi w centrach krwiodawstwa i krwiolecznictwa w całym kraju.
Z apelem o oddawanie krwi zwróciło się także Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych, które w Podlaskiem organizuje zbiórki krwi. Pierwsza z nich odbędzie się w środę 5 czerwca, w placówce Straży Granicznej w Czeremsze. Krew w kolejne dni będzie można też oddać w terenowym oddziale krwiodawstwa w Hajnówce (7 czerwca) i podczas zbiórki przy kościele w Zabłudowie (9 czerwca). „Stańmy na wysokości zadania!” – zaapelowało.
Dowództwo Operacyjne RSZ zamieściło we wtorek w mediach społecznościowych apel o wsparcie żołnierzy służących na granicy z Białorusią. Ma on związek z rosnącą presją migracyjną na granicy. Podkreślono, że codzienna służba w tym miejscu wymaga odwagi i determinacji, a działania żołnierzy są „kluczowe dla utrzymania bezpieczeństwa i porządku w Polsce”. „Wysiłki i ryzyko podejmowane przez żołnierzy WP zasługują na najwyższe uznanie. Doceniajmy i wspierajmy ich działania, bo bezpieczna granica to bezpieczna Polska!” - czytamy.
Rośnie presja migracyjna na granicy Polski z Białorusią. Migranci są agresywni
Rośnie liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Od początku maja – jak wynika ze statystyk Straży Granicznej – było ich ok. 7,5 tys., podczas gdy w kwietniu blisko 3,4 tys. Od początku roku było blisko 17 tys. takich prób.
Straż Graniczna niemal codziennie w ostatnim czasie informuje o agresywnych zachowaniach migrantów znajdujących się za stalową zaporą na granicy z Białorusią. Najczęściej chodzi o rzucanie w kierunku polskich służb kamieniami i gałęziami. W poniedziałek funkcjonariusz Straży Granicznej doznał obrażeń głowy i trafił do szpitala po uderzeniu konarem. Stało się to podczas próby siłowego sforsowania granicy z Białorusi do Polski przez grupę nielegalnych migrantów niedaleko Białowieży.
Po ranieniu nożem żołnierza przez migranta, premier Donald Tusk zapowiedział utworzenie dodatkowej strefy buforowej przy granicy z Białorusią. MSWiA pracuje nad końcową wersją rozporządzenia, które ma dotyczyć tej kwestii. Przepisy miały wejść w życie 4 czerwca, ale – w związku z prowadzeniem konsultacji m.in. z samorządami – ten termin został przesunięty.
Źródło:
