Aleksandar Vuković (2018/19)
Czas pracy: 12 dni
Mecze: 3
Średnia punktów na mecz: 1,33
We wtorek zespół po raz drugi w tym sezonie awaryjnie przejął Aleksandar Vuković, który właśnie uzyskał licencję UEFA Pro. Pomagać mu będzie Marek Saganowski. Czy to wystarczy do zdobycia mistrzostwa?
Ricardo Sa Pinto (2018/19)
Czas pracy: 231 dni
Mecze: 28
Średnia punktów na mecz: 1,93
Obecnie: bez pracy
Dawno nie było w Legii tak nielubianego trenera, jak Ricardo Sa Pinto. Po klęsce w Krakowie z Wisłą (0:4) czara goryczy się przelała i Dariusz Mioduski zwolnił wiecznie narzekającego Portugalczyka. Teraz Legia została ze sprowadzonymi przez szkoleniowaca piłkarzami i 5 punktami straty do lidera.
Dean Klafurić (2017/18 i 2018/19)
Czas pracy: 108 dni
Mecze: 15
Średnia punktów na mecz: 2,27
Obecnie: bez pracy
Na końcówkę sezonu Legię przejął asystent Jozaka, pieszczotliwie nazywany "Klafem", który do tej pory trenował głównie kobiety. Jak się spisał? Świetnie! Zdobył mistrzostwo, Puchar Polski i zyskał zaufanie Dariusza Mioduskiego. Chorwat zaczął kolejny sezon, ale skompromitował się w eliminacjach Ligi Mistrzów ze Spartakiem Trnawa. Od ostatnich wakacji pozostaje bez pracy.
Romeo Jozak (2017/18)
Czas pracy: 213 dni
Mecze: 27
Średnia punktów na mecz: 1,89
Obecnie: reprezentacja Kuwejtu
Dariusz Mioduski zdecydował się zatrudnić trenera, który dotąd trenerem nie był. Jozak był poprzednio dyrektorem sportowym w Dinamie Zagrzeb. Świetnie mówił po angielsku, co na pewno też spodobało się właścicielowi. Pod jego batutą Legia miała stać się drugim Dinamem. Co z tego zostało? Niewiele, poza bagażem piłkarzy sprowadzonych przez Chorwata, którzy są w kadrze do dzisiaj.
Jacek Magiera (2016/17 i 2017/18)
Czas pracy: 354 dni
Mecze: 50
Średnia punktów na mecz: 1,90
Obecnie: reprezentacja Polski U-20
To był idealny trener dla Legii. Za jego kadencji Wojskowi zremisowali z Realem Madryt w fazie grupowej Ligi Mistrzów (3:3), czy strzelili cztery bramki Borussi Dortmund na wyjeździe. Co ważne, Magiera zdołał nawet awansować do 1/16 finału Ligi Europy. Na krajowym podwórku wywalczył mistrzostwo. O jego zwolnieniu przesądził brak awansu do fazy grupowej europejskich pucharów w kolejnym sezonie.
Aleksandar Vuković (2016/17)
Czas pracy: 5 dni
Mecze: 1
Średnia punktów na mecz: 1,00
Obecnie: pierwszy trener
Pierwszy raz "Vuko" w roli samodzielnego trenera Legii. Serb z polskim paszportem zdołał tylko zremisował na wyjeździe z Wisłą Kraków (0:0).
Besnik Hasi (2016/17)
Czas pracy: 108 dni
Mecze: 18
Średnia punktów na mecz: 1,17
Obecnie: Al-Raed (Arabia Saudyjska)
Legia wzięła trenera prosto z Anderlechtu Bruksela, co dobrze wyglądało na papierze. W praktyce okazało się, że Albańczyk kompletnie nie pasował do klubu. Na odprawach mylił piłkarzy, nie zyskał szacunku, ale... jakimś cudem wprowadził mistrza Polski do fazy grupowej Ligi Mistrzów. W pierwszym meczu przegrał z Borussią Dortmund 0:6.
Stanisław Czerczesow (2015/16)
Czas pracy: 239 dni
Mecze: 35
Średnia punktów na mecz: 2,14
Obecnie: reprezentacja Rosji
Jego pobyt w klubie wspominany jest do dzisiaj. Szkoda, że Legii nie udało się porozumieć z Czerczesowem, co do kontraktu na kolejny sezon. Rosjanin był niezwykle szanowany, piłkarze chodzili jak w zegarku, a i konferencje prasowe były unikatowe. Zdobył podójną koronę, a aktualnie kieruje reprezentacją swojego kraju.
Henning Berg (2013/14, 2014/15 i 2015/16)
Czas pracy: 654 dni
Mecze: 97
Średnia punktów na mecz: 2,02
Obecnie: Stabaek (Norwegia)
Norweg przy Łazienkowskiej spędził niemal dwa lata. Zdobył mistrzostwo i Puchar, ale dał się też wyprzedzić Lechowi Poznań na koniec drugiego sezonu. To za kadencji Berga doszło do pamiętnego dwumeczu z Celtikiem Glasgow w 3. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Z grupy Ligi Europy udało się nawet wyjść, a w następnym sezonie ponownie do niej awansować. Dzisiaj jest dobrze wspominany.
Jan Urban (sezony 2012/13 i 2013/14)
Czas pracy: 568 dni
Mecze: 80
Średnia punktów na mecz: 1,91
Obecnie: bez pracy
Druga przygoda Jana Urbana z Legią zakończona niemal z identyczną średnią punktów na spotkanie. Udało się zdobyć mistrzostwo i Puchar Polski, a w drugiej sezonie dostać się do fazy grupowej Ligi Europy. Trenerowi podziękowano po grudniowej porażce z Górnikiem Zabrze w PP.
