Około godziny 2 w nocy dyżurny chojnickiej policji otrzymał zgłoszenie, że na stację benzynową przyjechało osobowe auto, którego kierowca zatankował swój pojazd, jednak nie uregulował płatności i zasnął pod dystrybutorem – informują policjanci z Chojnic.
- Już po chwili na miejscu byli mundurowi z wydziału patrolowego, którzy potwierdzili zgłoszenie. Interweniujący policjanci przerwali mężczyźnie ,,drzemkę”. Jednak już po otwarciu drzwi od pojazdu, wiadomo było co prawdopodobnie przyczyniło się do tego całego zdarzenia- informuje policja.
Czytaj też: Przyjechał autem do Gdańska zobaczyć morze. Miał ponad 3 promile alkoholu
Policjanci od mężczyzny bardzo wyraźnie poczuli zapach alkoholu. 19-latek na widok mundurowych stał się bardzo agresywny, stawiał opór, nie wykonywał poleceń funkcjonariuszy. Policjanci szybko przywołali do porządku pobudzonego kierowcę, który był wulgarny wobec interweniujących stróżów prawa. Alkomat u mieszkańca gminy Czersk wykazał w jego organizmie prawie 2,5 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali kierowcy BMW prawo jazdy, a samochód odholowano na strzeżony parking.
Dziewiętnastolatek odpowie nie tylko za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości, ale też za znieważenie policjantów. Na pewno, na co najmniej 3 lata straci prawo jazdy.
Zobacz też: Pijany kierowca śmignął przez skrzyżowanie w Bytowie - tuż przy komendzie policji
POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL: