19-latka myślała, że umrze po wypiciu tego napoju. Eksperci ostrzegają, że to bardzo niebezpieczne!

Hennessy Sepulveda myślała, że ​​umrze. „Zaczęłam tracić przytomność, kiedy prowadziłam auto. Do domu było 10 minut drogi. Poczułam bicie serca, uderzyła mnie fala paniki – wiedziałam, że coś jest nie tak”.

Studentka Florida International University miała wówczas 19 lat i trafiła do szpitala. Była zaskoczona przyczyną objawów wywołanych przez napój energetyczny Monster, który wypiła kilka godzin wcześniej. - Przez ostatni rok codziennie piłam Monstera – mówiła. - Nie sądziłam, że jest tak niebezpieczny!

Rynek napojów energetycznych eksplodował i do 2030 r. osiągnie wartość 33 miliardów dolarów. Większą część wzrostu przypisuje się zmianie strategii marketingowych skierowanych do młodych ludzi.

Duże ilości kofeiny w tych napojach mogą powodować poważne problemy zdrowotne, zwłaszcza u nastolatków i młodzieży - twierdzą eksperci ds. zdrowia.

Marki napojów energetycznych często kojarzą się z grami wideo i gwiazdami Internetu, a także są promowane przez influencerów na platformach takich jak Twitch, gdzie 70 proc. widzów to osoby w wieku 18–34 lat. Wielu twórców wspiera te marki, chcąc wykorzystać młodą publikę.

To właśnie młodzi ludzie są najbardziej zagrożeni nadmiernym spożyciem kofeiny. Lekarze mówią, aby zalecana dawka dla osób poniżej 18. roku życia wynosiła 100 mg lub mniej. Nie zalecają spożywania kofeiny żadnej osobie w wieku 12 lat lub młodszej.

„Nie polecałbym żadnemu z moich pacjentów napoju energetycznego. Jednorazowa nadmierna ilość kofeiny jest groźna” –mówi dr Willam Costa, specjalista chorób wewnętrznych na Uniwersytecie Tulane.

W Polsce zakazano sprzedaży osobom poniżej 18. roku życia napojów z dodatkiem kofeiny lub tauryny od 1 stycznia 2024 r. Ustawodawca określił, że dotyczy to napojów, w których składzie znajduje się kofeina w proporcji przewyższającej 150 mg/l lub tauryna, z wyłączeniem substancji "występujących w nich naturalnie".

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!