Cel: niechciane reklamy
Eksperci CSIRT (Computer Security Incident Response Team) Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej zaznaczyli, że głównym zadaniem szkodliwego oprogramowania jest wyświetlanie niechcianych reklam.
"Aplikacje są trudne do usunięcia, ponieważ po instalacji zmieniają nazwę i logo. Udają na przykład Ustawienia systemu Android (ta sama nazwa i taka sama ikona), przy czym kliknięcie rzeczywiście przenosi do Ustawień, zaś złośliwa aplikacja rozpoczyna działanie w tle" - napisano w komunikacie NASK.
Kamery do monitoringu podatne na cyberatak
Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa ostrzegła ponadto przed kamerami do monitoringu chińskiej firmy Hikvision. Jak poinformowano, ponad 80 tys. kamer do monitoringu tej firmy ma poważne luki bezpieczeństwa, które narażają je na cyberatak.
"Kamery tej firmy są popularne m.in. w Polsce. Już w grudniu 2021 roku kamery Hikvision zostały wykorzystane przez operatorów botnetu Moobot (opartego na botnecie Mirai) do przeprowadzenia ataków DDoS" - napisano.
Atak DDoS (ang. distributed denial of service) ma za zadanie uniemożliwienie funkcjonowania całej usługi w internecie (np. strony internetowej) poprzez zalanie jej taką ilością danych, która będzie niemożliwa do sprawnego przetworzenia. Atak przeprowadzany jest jednocześnie z wielu komputerów zainfekowanych złośliwym oprogramowaniem. Właściciel zainfekowanego komputera, który dokonuje ataku na obrany przez hackera cel, może nawet nie wiedzieć o tym, że jego urządzenie zostało wykorzystane do przeprowadzenia takiej operacji.
Źródło:
