W Strzyżowie na przejściu dla pieszych została potrącona 64-letnia kobieta. Zmarła w szpitalu.
Do potrącenia kobiety doszło dzisiaj po godzinie 6 na ul. Słowackiego w Strzyżowie. Kobieta przechodziła przez oznakowane przejście dla pieszych.
64-latkę uderzył samochód, którym kierował 27-latek z pow. strzyżowskiego. Na drodze było ślisko, padał śnieg z deszczem. Jak informuje Piotr Niemiec z Komendy Powiatowej Policji w Strzyżowie, mężczyzna był trzeźwy.
Obrażenia, które odniosła kobieta okazały się bardzo poważne. Zmarła w szpitalu.
Rodzinę tragicznie zmarłej kobiety proszę o kontakt 504-387-549
b
bloger
W dniu 27.11.2018 o 17:06, paweł napisał:
niestety przejścia dla pieszych w Strzyżowie są fatalnie oświetlone i oznakowane jak wiadomo o tej porze jest jeszcze ciemno natężenie ruchu spore a i prędkości w centrum tj.40km/h mało kto przestrzega chyba nie ma na tej trasie ani jednego już przejścia na którym jeszcze nikt nie zginął.
to nie kwestia oswietlenia przejść.Problem jest z niedouczonymi furmanami nagminnie przekraczajacych predkość ,gdzie się da i nie zwracającymi uwagi na znaki drogowe.
b
bloger
W dniu 27.11.2018 o 17:06, paweł napisał:
niestety przejścia dla pieszych w Strzyżowie są fatalnie oświetlone i oznakowane jak wiadomo o tej porze jest jeszcze ciemno natężenie ruchu spore a i prędkości w centrum tj.40km/h mało kto przestrzega chyba nie ma na tej trasie ani jednego już przejścia na którym jeszcze nikt nie zginął.
to nie kwestia oswietlenia przejść.Problem jest z niedouczonymi furmanami nagminnie przekraczajacych predkość ,gdzie się da i nie zwracającymi uwagi na znaki drogowe.
V
VNNV
W dniu 27.11.2018 o 21:01, BOXER napisał:
Moja sytuacja przed dwóch dni z pieszym na przejściu: Wracam z pracy drogą krajową Nr 77. Była godzina 16 - już ciemno.Przede mną widzę jeden samochód, który zaczyna hamować. Ja na liczniku 100 km/h. Oczywiście akcja ma miejsce poza terenem zabudowanym.Samochód który był przede mną zatrzymał się całkowicie.Ja również hamulec w podłogę, ale auto ciągnie do przodu.ABS się załączył i wyhamowałem 20cm przed zderzakiem samochodu przed sobą.Na przejściu przechodzi matka z dzieckiem.Tutaj chwila refleksji: po przeciwnej stronie drogi żadnego samochodu, patrzę w lusterko wsteczne również nikogo nie ma. Auto, które przepuściło pieszego skręca za 100m w boczną uliczkę.Tutaj pytanie czy ten kierowca popatrzył w ogóle w lusterko i zobaczył, że jak ja przejadę nie będzie żadnego auta na horyzoncie??....
Gdybyś wjechał mu w tył byłaby to tylko i wyłącznie twoja wina. Warunki teraz są kiepskie i będą coraz gorsze a ty pędzisz 100 na godzinę gdy jest taka kiepska widoczność? Gdzie wyobraźnia?
B
BOXER
Moja sytuacja przed dwóch dni z pieszym na przejściu:
Wracam z pracy drogą krajową Nr 77. Była godzina 16 - już ciemno.
Przede mną widzę jeden samochód, który zaczyna hamować. Ja na liczniku 100 km/h. Oczywiście akcja ma miejsce poza terenem zabudowanym.
Samochód który był przede mną zatrzymał się całkowicie.
Ja również hamulec w podłogę, ale auto ciągnie do przodu.
ABS się załączył i wyhamowałem 20cm przed zderzakiem samochodu przed sobą.
Na przejściu przechodzi matka z dzieckiem.
Tutaj chwila refleksji: po przeciwnej stronie drogi żadnego samochodu, patrzę w lusterko wsteczne również nikogo nie ma.
Auto, które przepuściło pieszego skręca za 100m w boczną uliczkę.
Tutaj pytanie czy ten kierowca popatrzył w ogóle w lusterko i zobaczył, że jak ja przejadę nie będzie żadnego auta na horyzoncie??....
N
Ninja
Przechodziłam obok miejsca zderzenia. I każdy by się domyślił że to nie jest wina kobiety a typka który jechał. Uderzenie było od jego strony co oznacza że kobieta była już na pasach a on albo jej nie zauważył albo nie wyhamował. I władze Strzyżowa zamiast tracić kasę na na jakieś korty tenisowe które służą jedynie przez zimę to powinni zainwestować już dawno w światła. To jaki burdel panuje pod lidlem w godzinach szczytu albo na mieście przed południem to jest szok. Światła są potrzebne i to bardzo. Ludzie przechodzili by bezpieczniej a kierowcy z daleka dostrzegali by czerwone światło.
J
Justyna
Tak właśnie w Strzyżowie jest ciemno rano zero oświetlenia to raz a dwa fakt kierowcy nie jeżdżą przepisowo ale też niechętnie puszczają ludzi na pasach. A co widać strzyzowskie społeczeństwo nie może postać i poczekać tylko non stop wpycha się na pasy.
p
paweł
niestety przejścia dla pieszych w Strzyżowie są fatalnie oświetlone i oznakowane jak wiadomo o tej porze jest jeszcze ciemno natężenie ruchu spore a i prędkości w centrum tj.40km/h mało kto przestrzega chyba nie ma na tej trasie ani jednego już przejścia na którym jeszcze nikt nie zginął.