Aborcje w szpitalu w Rudzie Śląskiej: Szpital odpowiada, że robi to zgodnie z prawem

Michał Nowak
Michał Nowak
ARC
W piątek przed Szpitalem Miejskim w Rudzie Śląskiej odbyła się pikieta przeciwko aborcji dzieci. W rudzkim szpitalu w ciągu pięciu lat dokonano 481 zabiegów przerwania ciąży. Obrończy życia mówią, że to zabijanie dzieci. Szpital odpowiada, że taka jest ustawa, a pikiety należy urządzać tam, gdzie prawo się stanowi.

W rudzkim szpitalu wskutek aborcji każdego roku ginie na masową skalę wiele dzieci - manifestowali podczas pikiety członkowie Fundacji Pro - prawo do życia.

Fundacja uzyskała informację od szpitala i NFZ, że w rudzkiej placówce dokonano od kwietnia 2010 do listopada 2015 aż 481 aborcji. W jednym przypadku poród mógł zagrażać życiu matki, natomiast pozostałe ciąże przerwano, ponieważ było zagrożenie, że dzieci urodzą się chore.

W przesłanym do nas komunikacie Szpital Miejski w Rudzie Śląskiej powołuje się na ustawę, która reguluje prawo do przerywania ciąży.

Wszelkie działania prowadzone w szpitalu realizowane są w oparciu o postanowienia ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Przypadki, o których mowa reguluje art. 4a ustawy, który stanowi:
Art. 4a.
1. Przerwanie ciąży może być dokonane wyłącznie przez lekarza, w przypadku gdy:
1) ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej,
2) badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu,
3) zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego

Szpital Miejski jednocześnie potwierdza, że w okresie od kwietnia 2010 do listopada 2015 wykonano 481 przerwań ciąży zgodnie postanowieniami art. 4 ust. 1 pkt. 2.

- Każdy przypadek przerwania ciąży jest traktowany indywidualnie i poprzedzony szczegółową weryfikacją i potwierdzeniem problemu ciężkiej i nieodwracalnej wady/choroby płodu - tłumaczy Zarząd Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej. - Procedury wykonywane są m.in. zgodnie z postanowieniami ww. ustawy za pisemną zgodą rodziców, która każdorazowo jest uzyskiwana po konsultacji ze specjalistą położnictwa i ginekologii oraz rozmowie z psychologiem - czytamy w przesłanym do nas komunikacie.

Władze szpitala jednocześnie odnoszą się piątkowej pikiety, którą zorganizowano pod siedzibą placówki: "uważamy, że tego typu pikiety powinny być przeprowadzane w miejscu stanowienia prawa a nie jego stosowania" - argumentuje zarząd szpitala.

Zabieg przerywania ciąży stosowany jest w całej Polsce. Z tego też powodu członkowie Fundacji Pro - prawo do życia organizowali pikiety m.in. w Krakowie, Warszawie, Wrocławiu czy Rzeszowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Aborcje w szpitalu w Rudzie Śląskiej: Szpital odpowiada, że robi to zgodnie z prawem - Dziennik Zachodni

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

a
as
Proszę sobie wykalkulować, ile pieniędzy będzie musiało być wydane na leczenie, rehabilitacje i refundowane leki takiego ''szczęśliwie" urodzonego warzywa. Po to z pensji zabierane mi są składki, abym potem mogła mieć skrobankę upośledzonego płodu. Pan nie musi się do tego dokładać.
D
Dziki
Czyli lepiej żeby rodziły się ciężko chore dzieci? Np. bez wykształconych mózgów? Które i tak umrą po kilkunastu dniach a nawet nie będą świadome/będą odczuwać tylko ból? Pan obrońca dzieci widział jak wygląda płód arlekinowy? Inne wady wrodzone?
s
szaman eteru
który skrobie emerytów i rencistów !!!
M
Malkowicz
To Szpital Miejski, samorządowy!!! Nie życzę sobie aby moje pieniądze zasilały aborcyjny, lukratywny biznes na masową skalę. 481 aborcji prze pięć lat, czyli tzw. wąska specjalizacja. A potem Pani Prezydent będzie siedziała w kościelnym, pierwszym rzędzie. Obłuda i chęć zysku! Zarabiajcie tak dalej a ludzie was wywiozą.
Wróć na i.pl Portal i.pl