Podsumował w piątek swoją niedawną wizytę w Mińsku na Białorusi. Towarzyszył marszałkowi Senatu RP Stanisławowi Karczewskiemu.
Była to pierwsza od wielu lat wizyta na Białorusi na tak wysokim szczeblu. Doszło do spotkania m.in. z prezydentem Aleksandrem Łukaszenką, przedstawicielami opozycji oraz miejscowymi Polakami.
- Przez ostatnie 10 lat dialog parlamentarny między Polską a Białorusią był zawieszony, ze szkodą również dla naszego regionu - podkreśla poseł.
Stwierdził, że będzie robił wszystko, aby współpraca między naszymi krajami się rozwijała.
- Po Nowym Roku będę ponownie gościł na Białorusi, planuję również wizyty naszych białoruskich partnerów w Polsce. Oczywiście także w Białymstoku - podkreśla.
Urodzony w Grajewie poseł Kukiz'15 w ostatnią niedzielę był gościem programu Woronicza 17. Na antenie TVP Info dniósł się do zakłócenia obchodów miesięcznicy smoleńskiej.
– Nie podgrzewajmy wojny polsko-polskiej. Nasze społeczeństwo i tak jest już bardzo mocno podzielone. Jeżeli dana grupa obywateli ma potrzebę raz w miesiącu przyjść i wziąć udział w uroczystościach, to ma do tego pełne prawo i nikt tych uroczystości nie powinien zakłócać – mówił poseł Kukiz’15.
Andruszkiewicz podkreślał, że jego zdaniem podsycanie dyskusji smoleńskiej prowadzi jedynie do powiększenia się konfliktu w polskim społeczeństwie.
– Nikt nie ma obowiązku uczestniczyć w tych miesięcznicach. Jeżeli dana grupa ma taką potrzebę to niech tam idzie i spokojnie wróci do domów. Natomiast rozgrzebywanie tej wojny polsko-polskiej, zakłócanie takich manifestacji powoduje sytuację, w której po weekendzie wracamy do Sejmu i zamiast rozmawiać o gospodarce, rozmawiamy o miesięcznicy smoleńskiej – przekonywał.