Tajemniczy "Chris" napisał do naszej redakcji i dyrekcji basenu list w sprawie zakazu noszenia luźnych szortów. - Wymóg jest totalnym nieporozumieniem i ten, kto pisał ten regulamin, dyskryminuje osoby, które z różnych powodów nie mogą lub nie lubią nosić skąpych kąpielówek - pisze "Chris".
Czytaj także:**Wpadka prezydenta - historycy potwierdzają błąd**
Uważa, że regulamin narusza prawa konstytucyjne i dobra osobiste obywateli. Dodaje, że obcisłe kąpielówki nie są zdrowe dla "męskości" panów, na co przytacza wyniki badań. Powołuje się też na stylistów, którzy twierdzą, że noszenie slipów to "obciach".
- A jaką mamy gwarancję, że ktoś uprał kąpielówki, albo nie nasika do basenu? Jeżeli ktoś nie dba o higienę, to nie ma znaczenia, w czym wejdzie do basenu. - pisze "Chris".
Przeczytaj pełną wersję listu "Chrisa' do dyrekcji AGH w sprawie dyskryminacji na basenie
Co na to gospodarz basenu? - Klient, zanim kupi bilet, ma szansę zapoznać się z regulaminem. Wymagamy sportowego stroju kąpielowego, aby mieć pewność, że nie będzie w nim kieszeni, które mogą zawierać rzeczy zanieczyszczające wodę. To daje też pewność, że klient nie wejdzie do basenu w stroju prosto z ulicy - mówi dyrektorka basenu AGH Beata Przybyłowska-Stanek.
Basen "Chrisowi" na list odpowie, ale swojego regulaminu zmieniać nie zamierza. Przypomina, że podobne zakazy są na basenie KS Korona i obiekcie Uniwersytetu Ekonomicznego. Ale już w Parku Wodnym nie obowiązują.
Piotr Rąpalski
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Kradł benzynę na angielskich numerach
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy