Dla kibiców Agnieszki to prawdziwa gratka! Finalistkę Wimbledonu i niegdyś drugą rakietę świata będzie można zobaczyć na żywo w Krakowie w imprezie podsumowującej jej wielką, pełną sukcesów karierę. Pożegnanie z publicznością będzie miało wymiar sportowo-artystyczny. W Tauron Arenie powstanie kort tenisowy, na którym Agnieszka i jej przyjaciółki ze światowych kortów: Karolina Woźniacka i Andżelika Kerber zagrają mecz deblowy.
– Idealnie byłoby, gdybym zagrała z siostrą Urszulą, ale to będzie zależało od jej planów turniejowych. Benefis wypada tuż przed turniejem Roland Garros. Być może Ula będzie wtedy w Paryżu. Na pewno znajdziemy kogoś czwartego – dodaje Agnieszka. Wybór Kerber i Woźniackiej był prosty. Radwańska przyjaźni się z nimi od dwudziestu lat, razem grały jeszcze w turniejach juniorskich. Dziś obie tenisistki należą do światowej czołówki, są mistrzyniami turniejów wielkoszlemowych.
Po części sportowej przyjdzie czas na występy artystyczne. Wiadomo już, że w Krakowie zaprezentują się m.in. Maryla Rodowicz, Andrzej Piaseczny, Piotr Rubik oraz zespół Torres Brothers. Lista artystów nie została jeszcze zamknięta.
– Agnieszka zasiądzie na tronie, dla niej przygotowanym. Będzie sporo niespodzianek dla kibiców, ale myślę, że doborem gości zaskoczymy też samą Agnieszkę – mówi Paweł Owczarz, dyrektor benefisu. Wtedy też premierę będzie miał teledysk i piosenka „We love tenis” (Kochamy tenis) w wykonaniu Agnieszki i Karoliny Woźniackiej. Słowa piosenki napisał Jacek Cygan, muzykę Piotr Rubik. Podczas benefisu publiczność będzie miała okazję usłyszeć skecze kabaretowe, wspomnienia najbliższych naszej tenisistki, a także zobaczyć materiały wideo z przebiegu kariery krakowianki. Współorganizatorem wydarzenia jest TVP. Kto nie pojawi się w Tauron Arenie, będzie mógł zobaczyć benefis na antenie TVP 1 i TVP Sport.
– Brakuje nam Agnieszki na antenie TVP. Marzylibyśmy kiedyś o parze komentatorów: Agnieszka Radwańska – Dawid Celt – stwierdził Jarosław Idzi, wicedyrektor TVP. Przedsprzedaż biletów na benefis rozpoczęła się 6 marca, w dniu urodzin Radwańskiej. Cały czas dostępne są jeszcze wejściówki.
– W ostatnich miesiącach na pewno było mniej tenisa niż dotychczas, ale cały czas jestem przy sporcie i mam sporo zajęć. W Krakowie grałam całe życie, praktycznie na wszystkich kortach, jakie są dostępne. Karolina i Angie będą ze mną w tym dniu, myślę, że to będzie ciekawe dla kibiców zwłaszcza tych, którzy nie mieli dotychczas okazji zobaczyć w akcji zawodniczek tej klasy. Przyjaźnimy się od lat, wiele przeszłyśmy razem, grałyśmy jeszcze w turniejach 9, 10, 12-latków. Grałyśmy ze sobą debla, grałyśmy przeciwko sobie. Tym razem zagramy po raz ostatni w Krakowie – mówiła Agnieszka Radwańska. Choć koniec kariery stał się faktem, krakowianka nie narzeka na brak zajęć. – Cały czas coś się dzieje. Jest wiele próśb o wywiady, nagrania. Są nowe rzeczy, ale też jeszcze starsze sprawy z przeszłości – powiedział nam mąż Agnieszki, Dawid Celt.
Codziennie kilka godzin Agnieszka poświęca teraz na treningi do „Tańca z Gwiazdami”. Po zakończeniu kariery krakowianka miała propozycję gry w różnych pokazówkach, ale w odmówiła z powodu udziału w tym właśnie programie. Teraz przez rok, może dwa chce po prostu odpocząć po 20 latach spędzonych na korcie. Choć nie lubi długo siedzieć w jednym miejscu, chce poznawać nowe miejsca. Te, w których występowała na turniejach, na razie omija. Widzi kilka polskich zawodniczek, które w przyszłości mogą nawiązać do jej sukcesów i jest pod wrażeniem gry Huberta Hurkacza. – Jestem mile zaskoczona tym, jakie zrobił postępy. Zagrał ostatnio kilka świetnych meczów z tenisistami z czołówki światowej. Turnieje w USA zakończył bardzo udanie. Myślę, że będziemy go częściej widywali w wielkich imprezach – zakończyła nasza tenisistka.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska