Zobacz wideo: Tak znikał wiadukt przy Wojska Polskiego w Bydgoszczy

Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową oraz Pseudokibiców Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy wraz z funkcjonariuszami z Zarządu w Bydgoszczy Centralnego Biura Śledczego Policji ustalili, że jeden z mieszkańców miasta może być zamieszkany w proceder narkotykowy. Trop doprowadził ich do znanego im już 52-latka. Z ich wiedzy wynikało, że może być w posiadaniu zakazanych środków psychoaktywnych.
W minionym tygodniu funkcjonariusze wspólnie pojechali pod wytypowany adres na bydgoskim Wzgórzu Wolności. Tam „weszli” do mieszkania podejrzewanego.
W trakcie przeszukania pomieszczeń policjanci znaleźli kilkanaście woreczków z białym i różowym proszkiem. Zabezpieczyli też wagę elektroniczną, pieniądze, złotą biżuterię, a także kastet, pałkę teleskopową oraz paralizator z dwoma kartridżami. Funkcjonariusze przeszukali dwa samochody, garaż oraz piwnicę. Na miejsce wezwali też przewodnika z psem służbowym do wykrywania narkotyków.
Podczas przemieszczania się korytarzem prowadzącym do piwnicy, pies zaczął wskazywać na skrzynki z instalacją, zawieszone na ścianie i zamykane na klucz. Okazało się, że klucz do tych skrzynek posiadał 52-latek. Policjanci otworzyli dwie skrzynki, w których znaleźli kolejne większe woreczki z białym i różowym proszkiem. Wstępne badania narkotesterem wykazały, że zabezpieczone substancje to kokaina oraz MDMA. Łącznie zabezpieczone zostało ponad pół kilograma kokainy i blisko 50g MDMA.
- To jednak nie wszystko. W skrzynkach znaleźli też dwa pistolety z magazynkami wypełnionymi ostrą amunicją oraz rewolwer wraz z nabojami. Dodatkowo znaleźli kilkadziesiąt sztuk ostrej amunicji. Wszystko zostało zabezpieczone - mówi kom. Przemysław Słomski z Zespołu Prasowego KWP w Bydgoszczy.
Zatrzymany bydgoszczanin usłyszał już zarzut posiadania znacznych ilości narkotyków oraz nielegalnego posiadania broni oraz amunicji. Decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące. Teraz może mu grozić do 10 lat pozbawienia wolności.