Powiadomione o zdarzeniu służby przygotowały się do ewakuacji przerażonych ludzi.
Nie wiadomo, jak wąż się znalazł w pociągu
Nie wiadomo, jak wąż znalazł się w tym pociągu. Pewne jest to, że był on nieszkodliwy (i prawdopodobnie najbardziej przerażony ze wszystkich) i wywołał spore zamieszanie. Do tego stopnia, że pociąg wjechał na dworzec w Mediolanie bez pasażerów.
Do niecodziennego zdarzenia doszło w czwartek. Do akcji ruszyła policja leśna z Ankony. Odkrycie intruza miało miejsce w pobliżu miejscowości Civitanova Marche, a pociąg zatrzymano w Ankonie.
Wąż uciekł policji, nie dał się złapać
Żołnierze wsiedli do pociągu ze sprzętem do schwytania gada, nie wiedząc jeszcze, że jest to nieszkodliwe zwierzę. Policjanci próbowali go złapać, ale był on bardzo sprytny i wślizgnął się do przewodu wentylacyjnego.
W tej sytuacji ewakuacja pociągu była nieunikniona: po jakimś czasie pusty skład odjechał i dotarł do Mediolanu, a pasażerowie zostali przeniesieni do innego, nowo podstawionego składu.
Aby znaleźć gada, konieczne było zdemontowanie części wagonu, w której był on ukryty, co było dość skomplikowane. Dopiero wówczas okazało się, że intruzem był wąż zbożowy - niejadowity gatunek.
Policja nie wypowiada się w sprawie wypadku. Prawdopodobnie wąż wymknął się swojemu właścicielowi lub ktoś go zabrał w podróż, bo chciał zrobić dowcip innym pasażerom.
