Algierska mistrzyni olimpijska w boksie Imane Khelif złożyła skargę do prokuratury w związku z cyberprzemocą pod swoim adresem

– Bokserka Imane Khelif postanowiła rozpocząć nową walkę, walkę o sprawiedliwość, godność i honor. Dochodzenie ustali, kto stoi za tą mizoginistyczną, rasistowską i seksistowską kampanią, ale będzie musiało także zająć się tymi, którzy podsycili lincz w Internecie. Ekstremalne prześladowania, jakich doświadczyła mistrzyni boksu, pozostaną największą plamą tych igrzysk olimpijskich

– powiedział adwokat algierskiej sportsmenki Nabil Budi.

Imane Khelif pokonała jednogłośnie 5:0 w finale kategorii półśredniej Chinkę Yang Liu. To finałowe zwycięstwo było pierwszą wygraną Algierii w historii boksu kobiet na igrzyskach olimpijskich. Dla Khelif złoty medal ten był jednocześnie pierwszym medalem olimpijskim.

Rok temu Khelif nie przeszła testu płci na mistrzostwach świata IBA w New Dehli (Indie), podobnie jak reprezentantka Tajwanu Lin Yu-Ting, która w olimpijskim finale kategorii piórkowej do 57 kg pokonała jednogłośnie 5:0 Polkę Julię Szeremetę. Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) zatwierdził udział obu zawodniczek w igrzyskach 2024 w Paryżu.

MKOl powołał się na „niejasne standardy badań biochemicznych i nieprzejrzyste zarządzanie IBA”. Stanowisko MKOl: „Khelif nie jest osobą transpłciową, a badanie było nielegalne i niegodne zaufania. Khelif odrzuca twierdzenia, że ​​dokonała całkowitej transformacji, zauważając, że jest to nielegalne w Algierii. Mimo to wielu nie wierzy w takie stwierdzenia i poddaje Khelif i MKOl ostrej krytyce”.

W walce półfinałowej igrzysk w Paryżu, która odbyła się 6 sierpnia, Khelif jednogłośną decyzją pokonała Janjaem Suwannapheng z Tajlandii. W przedzień pojedynku 5 sierpnia Imane zażądała zaprzestania obelg piętnujących jej męski wygląd, które zaczęła otrzymywać podczas igrzysk olimpijskich.