Aluron CMC Warta Zawiercie - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle ZDJĘCIA KIBICÓW, WYNIK Mistrz Polski bliżej ćwierćfinału Ligi Mistrzów

Pięć najlepszych zespołów fazy grupowej awansowało już do ćwierćfinałów Ligi Mistrzów. Jest wśród nich Jastrzębski Węgiel. O jedno z trzech wolnych miejsc rywalizują ze sobą w barażu Aluron CMC Warta Zawiercie i triumfator LM w poprzednim sezonie - mistrz Polski ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Na zwycięzcę tego dwumeczu czeka włoski Itas Trentino.

Warta rozgrywa mecze pucharowe w Dąbrowie Górniczej, ponieważ hala w Zawierciu nie spełnia wymogów międzynarodowych rozgrywek. „Jurajska Armia” kibiców znów przyjechała więc do hali Centrum, aby wspierać swój zespół. Byli też fani gości. Na trybunach pojawił się drugi trener reprezentacji USA Matt Fuerbringer. Mecz poprzedziła minuta ciszy w hołdzie ofiar trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii.

W składzie Warty był Bartosz Kwolek, który w piątkowym ligowym meczu z BBTS-em w Bielsku-Białej zgłosił problem mięśniowy. Od spotkania Ligi Mistrzów w Berlinie z Recycling Volleys trener Michał Winiarski nie mógł korzystać z usług Urosa Kovacevicia. Wracający do zdrowia Serb we wtorek pojawił się w wyjściowym składzie.

Warta zaczęła z animuszem i po asie Dawida Konarskiego prowadziła 3:1. ZAKSA wyrównała na 3:3 i zaczęła się gra punkt za punkt. Od stanu 6:6 goście uciekli na 6:9, następnie na 8:12 po ataku Bartosza Bednorza. Sygnał do odrabiania strat dał Bartosz Kwolek i z 9:13 mieliśmy 12:13. Goście ponownie odskoczyli (12:16), ale zawiercianie nie dawali za wygraną, choć przegrywali już 18:22. Świetnie spisywał się Konarski i strata wynosiła tylko punkt - 21:22. Nerwową końcówkę „przepchnęła” ZAKSA kończąc seta atakiem Łukasza Kaczmarka.

Mistrz Polski poczuł się pewniej w hali w Dąbrowie Górniczej i nadawał ton wydarzeniom w drugim secie. Warta przegrywała 3:5, a przy wyniku 7:11 Michał Winiarski poprosił o czas. Goście dalej robili swoje i po ataku Kaczmarka było 11:15. Przy wyniku 14:19 „Winiar” znów postanowił porozmawiać ze swoją drużyną. Już nie dało się zatrzymać rozpędzonych kędzierzynian, a wynik mówił sam za siebie - 18:24 i 19:25 po zagrywce w siatkę Michała Szalachy.

„Jurajscy Rycerze” nie mieli już marginesu błędu i niesieni dopingiem kibiców prowadzili 5:3 po bloku skutecznym bloku. Kiedy Konarski ustrzelił zagrywką Bednorza było 10:7. Przy 11:7 trener ZAKSY Tuomas Sammelvuo wziął czas. Kaczmarek zaczął bombardować z pola zagrywki i przewaga stopniała do punktu - 11:10. Warta znów odskoczyła (14:11), walcząc o pierwszego wygranego seta w tym meczu. Warta prowadziła 18:15, ale goście nie chcieli podawać ręki i doprowadzili do remisu 18:18. Konarski znów dał znać o sobie i było 20:18, ale szybko „zrobiło się” 20:21. Mieliśmy jeszcze remisy 21:21 i 22:22, ale kędzierzynianie już nie wypuścili wygranej z rąk, a mecz zakończył Kaczmarek, wybrany MVP.

Aby myśleć o awansie do ćwierćfinału LM Aluron Warta musi w Kędzierzynie-Koźlu wygrać 3:0 lub 3:1 i doprowadzić do "złotego seta".

Baraż o ćwierćfinał Ligi Mistrzów: Aluron CMC Warta Zawiercie - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (23:25, 19:25, 23:25)

Warta: Tavares, Zniszczoł, Kwolek, Konarski, Szalacha, Kovacević, Danani (libero) oraz Łaba, Kozłowski, Dulski

ZAKSA: Janusz, Kaczmarek, Bednorz, Śliwka, Smith, Paszycki, Shoji (libero) oraz Staszewski

Rewanż: 15 lutego

Pozostałe mecze: Ziraat Bankasi Ankara - Berlin Recycling Volleys (środa, 8 lutego, godzina 17; Polsat Sport Premium 6), Tours VB - VfB Friedrichshafen (środa, 8 lutego godzina 21; Polsat Sport News)