Amelka z Chełma napisała list i wrzuciła do Bałtyku. Odnaleźli go pracownicy jednej z firm. Co zrobili?

Karolina Ryniak
Pracownicy Grafico Toruń z listem Amelki
Pracownicy Grafico Toruń z listem Amelki Graffico Toruń
Pracownicy firmy reklamowej z Torunia znaleźli w okolicach Jastrzębiej Góry, na brzegu morza, list w butelce. Jak się okazało napisała go 11-letnia Amelka z Chełma. Dziewczynka miała w czwartek urodziny, a znalazcy tak zachwycili się listem, że postanowili odnaleźć dziewczynkę i podarować jej prezent.

- Pracownicy naszej firmy znaleźli list w butelce na brzegu morza, w okolicy Jastrzębiej Góry. Postanowili zabrać znalezisko do firmy. Bardzo nas urzekła i wzruszyła historia Amelki. Z kolorowego, wesołego listu wynikało, że w przeciągu kilku dni dziewczynka będzie obchodzić 11 urodziny, lubi rysować, robić zdjęcia i dobrze się uczy. Lubimy robić niespodzianki, więc postanowiliśmy odszukać dziewczynkę i osłodzić jej końcówkę wakacji toruńskimi piernikami, z których słynie nasze miasto – mówi Marta Jankowiak – Górska z Graffico. - To bardzo romantyczne. Każdy z nas kiedyś wrzucił do morza butelkę z wiadomością i marzył, że ktoś ją odnajdzie. Chcieliśmy więc spełnić marzenie Amelki i odpisać na list.

W tym celu pracownicy firmy rozpoczęli akcję na portalach społecznościowych. Udostępnili zdjęcie butelki z listem, w akcję zaangażowali także media. Zdjęcie obiegło internet w mgnieniu oka, tak szybko, że już po 48 minutach dziewczynka się znalazła!

- Znaliśmy jedynie jej imięi, dzień urodzenia i miejscowość, z której pochodziła. Wierzymy, że internet posiada magiczną moc, więc opublikowaliśmy posty na Facebooku. Niesamowite jak szybko ludzie zaczęli je udostępniać! – wyjaśnia zdumiona pani Marta.

Do pracowników firmy Graffico odezwała się chrzestna Amelki, podała im numer telefonu do mamy dziewczynki, dzięki temu udało się skontaktować z 11-latką.

- Amelka pojechała na wakacje z tatą do Władysławowa. List napisała w ukryciu, nikomu o nim nie mówiąc i wrzuciła do morza. Nie spodziewała się, ze ktoś go znajdzie. Ta akcja to dla niej niesamowity prezent na urodziny i ogromne przeżycie. Nie spodziewała się, że tyle osób zainteresuje się jej listem – powiedziała w rozmowie z nami mama dziewczynki.

- Bardzo się cieszymy, że mogliśmy osobiście złożyć Amelce życzenia urodzinowe. Dziewczynka była bardzo szczęśliwa i zdziwiona, że ktoś odnalazł jej list, który wrzuciła do morza, gdy wraz z tatą była na wakacjach. Teraz kompletujemy dla niej upominek, który niebawem dotrze do Chełma – zapewnia pani Marta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Amelka z Chełma napisała list i wrzuciła do Bałtyku. Odnaleźli go pracownicy jednej z firm. Co zrobili? - Kurier Lubelski

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

g
gosc
to ja kuźwa juro wrzucę z 10 butelek
s
storm
Toruń, BRAWO do Lublina :) !!
I
Inspektor
A nasza straż gminna już wysyła mandacik za zaśmiecanie Bałtyku. Kto zapłaci? Anelka, czy grupka. Torunia?
l
lux
BRAWO WY BRAWO TORUŃ
C
Czytelnik
A od tatusia pewnie butelkę dostała...
B
Bart
Nie ma to jak uczyć dzieci wyrzucania śmieci do morza. Jeszcze trochę to zamiast wody będzie wysypisko, bo to przecież takie fajne wyrzucić sobie butelkę... i wszyscy się cieszą. Kto jeszcze chce rzucić?
Wróć na i.pl Portal i.pl