Nowe amerykańskie bomby atomowe, które miały trafić do Europy w przyszłym roku, pojawią się już w tym roku. To efekt strachu, że Putin może użyć jednej ze swoich broni jądrowych nad Ukrainą.
Zrzucane z powietrza bomby grawitacyjne B61-12, (zaktualizowana wersja głównej bomby nuklearnej USA), zostaną dostarczone europejskim sojusznikom w grudniu, zamiast wiosną 2023 r., donosi Politico, powołując się na depeszę dyplomatyczną.
Nowa bomba będzie bardziej precyzyjna od poprzedniczki i zostanie rozmieszczona w magazynach na całym kontynencie, zaś starsze wersje zostaną usunięte. Do tego posunięcia dochodzi w chwili, gdy słychać pobrzękiwania szabelką przez Putina, który groził użyciem arsenału atomowego przeciw Zachodowi w związku z wojną na Ukrainie.
Nowa dostawa broni jądrowej do Europy miała być omawiana na spotkaniu ministrów obrony NATO w Europie dwa tygodnie temu - wynika ze wspomnianej depeszy.
Politico podaje, że treść depeszy potwierdziły dwa źródła, ale generał brygady Patrick Ryder – rzecznik Pentagonu – zaprzeczył, że termin został przyspieszony.
Generał dodał, że modernizacja bomb B-61 trwa od dawna i nie ma to żadnego związku z bieżącymi wydarzeniami na Ukrainie.
lena
